To raczej było do przewidzenia, że Wersow prędzej czy później zdecyduje się na taki krok.
Wszyscy widzowie Weroniki doskonale wiedzą, że youtuberka ma na swoich plecach tatuaż. Jest to tatuaż sowy – dokładnie tej samej, która pojawiła się w jej logo. Oczywiście każdy wie, że to wokół tego logotypu toczyła się cała drama.
Ludzie byli przekonani, że Wersow po cichu usunie ten tatuaż, ale youtuberka ma w planach opowiedzieć o tym oficjalnie i szerzej w swoich filmach. Już teraz wiadomo, że to nie jest wcale takie łatwe.
Wersow i usuwanie loga sowy
Nie ma tutaj większej filozofii i Wersow tłumaczy swoją decyzję dokładnie tak, jak można się było spodziewać – przez dramę ten tatuaż kojarzył jej się negatywnie, wobec czego nie chce go już nosić. Jest to jak najbardziej zrozumiałe, bo w końcu ta sprawa nadal gdzieś tam się toczy i nie doczekała się jeszcze zakończenia, przynajmniej oficjalnie.
Po pierwsze przez pryzmat tej całej dramy(…) nie chcę tego nosić na moim ciele(…), czuję taką negatywną energię związaną z tym tatuażem, że ten wzór nie kojarzy mi się już z niczym pozytywnym.
Chodzi dokładnie o ten tatuaż:
Można się domyślać, że filmy z tego będą publikowane jakoś niedługo. Nie będzie to nic niesamowicie kontrowersyjnego. Mało kogo rusza już bowiem sprawa Wersow i jej logo. Wszyscy wiedzą, że to był błąd i mało kto szczególnie to przeżywa.