Jaką ofertę dostał Nitrozyniak, by zawalczyć z Sylwestrem Wardęgą? Można się zdziwić
Nitro jest zdecydowanie jednym z topowych youtuberów. Okazuje się, że otrzymał on naprawdę wysoką ofertę walki z Sylwestrem Wardęgą.
To, że Nitro nie może narzekać na finanse wiedzą wszyscy. Podczas wywiadu z Mateuszem Kaniowskim, youtuber ujawnił, jak wysoką dostał propozycję od Fame MMA, by zawalczyć w październiku z Sylwestrem Wardęgą.
Co ciekawe, odrzucił ją nie ze względu na pieniądze, a swoje zdanie o federacji. Jak słyszymy, youtuber od dawna uważa, że „w Fejmie tak o coś się wydarzyło, albo bardziej tutaj w główkę się coś stało i tyle”.
Ile Nitro mógł zarobić na walce?
Mateusz Kaniowski zapytał, za ile Nitro mógłby wyjść do walki, przy okazji obstawił, że za mniej, niż pół miliona Sergiusz by się nie zgodził. Jaką odpowiedź otrzymał?
„Wyszedłbyś za mniej, niż pół miliona?”
„Oferowali mi więcej, za Wardęgę, który tu był. Żebym się bił teraz w październiku, bo to parę miesięcy temu oferowali mi, żebym się bił w październiku właśnie z Wardęgą, ale nieodpowiedni ludzie do robienia biznesu.”
Czyli na pewno Nitro otrzymał propozycję na przynajmniej 500 tysięcy. Do tego należy doliczyć oczywiście ewentualną prowizję z PPV, która także mogłaby być naprawdę duża. Społeczność Nitrozyniaka jest jedną z najbardziej zaangażowanych, jeżeli chodzi o wspieranie youtubera.
Podczas tego samego wywiadu pojawił się sam Sylwester Wardęga, który wprost spytał Nitro, jeżeli miałby walczyć z nim, lub z Xayoo, to kogo by wybrał. Sergiusz odpowiedział prosto: „A za którą więcej zapłacą?” Youtuber dodał, że wydaje mu się, iż Xayoo nigdy nie wejdzie do oktagonu, biorąc pod uwagę jego słowa sprzed kilku lat. Mateusz Kaniowski wspomniał, że nie jest to wcale takie pewne.