Koniec kontrowersyjnych streamów na Twitchu? Platforma sprawdzi, czy twórcy są family friendly
Wygląda na to, że kontrowersyjni twórcy niedługo będą mieli problemy z reklamami na swoich streamach.
Kanały opierające się na dramach czy kontrowersyjnych tematach mogą mieć już wkrótce niemały problem. Platforma po cichu wprowadziła informacje o statystyce nazwanej „brandSafetyScore”, czyli punktacji oceniającej, czy kontent jest typowo „Family Friendly”.
Jest kilka kryteriów, które będą oceniane, należą do nich między innymi:
- Wiek streamera (czy ma przynajmniej 18 lat)
- Historia banów
- Relacja Twitcha ze streamerem
- Status partnerstwa z Twitchem
- Ocena ESRB gier, w które gra streamer
- Zawartość samego streama
- Automod – czy jest włączony, czy też nie
- Czy stream ma informację o tym, że jest dla dorosłych, czy nie
Co to oznacza dla streamerów?
Na ten moment nie ma jeszcze oficjalnych informacji odnośnie tego, jak bardzo i czy w ogóle wpłynie to na zarobki streamerów. Wszystko jednak wskazuje na to, że dane zgromadzone w ramach punktacji rzeczywiście będą nie tylko przekazywane do reklamodawców, ale także mają mieć faktyczny wpływ na ilość reklam dostępnych dla danego twórcy.
Istnieje szansa na to, że będzie to w jakiś sposób połączone z „Bounty”, czyli czymś w rodzaju wewnętrznego systemu reklam i deali. Póki co to wszystko jest bardzo niejasne i budzi skrajnie różne opinie tak samo streamerów, jak widzów.
Streamerzy zaczynają bać się o swoje punktacje i reklamy, a widzowie narzekają, że teraz streamerzy nie będą mogli poruszać niektórych tematów, w tym także tych kontrowersyjnych, przy których reklamodawcy niekoniecznie chcieliby się pojawiać.