Kupiłem „los” u Buddy. Co grozi? Co dalej? Czy będzie zwrot pieniędzy?
Wiele osób szuka informacji o tym, co grozi za kupienie ebooka u Buddy, oczywiście każdy nazywa to „losem”, choć losów w czystej teorii się nie kupowało.
Czy cokolwiek Wam grozi za udział w loteriach, w których twarzą był Budda? Co dalej z losami, czy można dochodzić zwrotu swoich pieniędzy? Przede wszystkim nie ma za bardzo czego się bać, o ile nie kupowaliście jakichś niesamowitych ilości tych ebooków.
Służby raczej nie przejmą się Janem Kowalskim, który kupił 2 ebooki. Gorzej, jeżeli wydaliście na to przykładowo 100 tysięcy. Wtedy możecie być już brani pod uwagę, jako potencjalnie osoba, która mogła mieć jakieś korzyści z całego procederu.
Co, jak kupiliście ebook?
W postępowaniu pojawia się zarzut prania pieniędzy, dlatego możecie zostać wezwani do złożenia wyjaśnień. To działo się już przy podobnych akcjach. Ba, nawet przy loterii sprzed kilku lat. Ludzie faktycznie dostawali wezwania do skarbówki, sam youtuber miał ponieść wówczas karę finansową. Ta loteria nie miała jednak odpowiednich zezwoleń. Te nowe ponoć już były w pełni legalne. Jak ktoś nie pamięta:
Czy można liczyć na zwrot pieniędzy? Na ten moment śledczy stawiają zarzuty, do wyroków, czy w ogóle samych procesów jeszcze spora droga. Dlatego na ten moment nie ma sensu mówić o jakichkolwiek zwrotach. Na pewno służby, czy potem po prostu odpowiednie instytucje będą informować o tym, czy można dochodzić zwrotu kasy.
Wiele osób mylnie zakłada, że w tym wszystkim chodzi tylko o loterie. Te loterie to wierzchołek góry lodowej. Jest mowa o praniu pieniędzy, wyłudzeniach VAT etc. To coś kompletnie innego, niż złe rozliczenie się z organizowanych akcji.
