Budda ukarany. Youtuber musiał zapłacić kilkadziesiąt tysięcy grzywny
Budda nagrał nowy materiał, w którym opowiada o tym, jak jest szantażowany.
Nowy materiał Buddy zdaje się tłumaczyć, dlaczego ostatnie ruchy youtubera były tak niepasujące do niego samego. Youtuber ma być szantażowany jego zdaniem wymyślonymi historiami pokroju tego, że jego partnerka jest słupem.
W sprawie szantażu, który był zgłoszony do prokuratury i na policję przesłuchiwane są już pierwsze osoby. Youtuber przyznaje, że aktywność na Instagramie, ale i na Youtube jest mniejsza, niż kiedyś:
Film: https://youtu.be/b6wBUgEtKzI
Ma to być spowodowane szantażowaniem jego samego przez grupę osób. Jaką? Nie jest to sprecyzowane. Większość historii i zarzutów ma być wymyślonych, oprócz tej jednej.
Budda zapłacił grzywnę
Faktycznie, Budda musiał zapłacić grzywnę za reklamowanie jednej z loterii. Chodzi o sprawę sprzed kilku lat. Youtuber rzeczywiście musiał zapłacić 40 tysięcy grzywny za reklamowanie loterii nieposiadającej odpowiednich zezwoleń.
Film: https://youtu.be/b6wBUgEtKzI
Inne rzeczy ponoć są kompletnie wymyślone i nie pokrywają się z prawdą. Chyba każdy dobrze wie, że Budda był na celowniku osób, które mu zazdrościły. Z drugiej strony co chwilę powtarzał, że ta poprzeczka jest podnoszona, aż urosło to do rangi mema.