Kuriozalna kontuzja na Fame MMA po walce Marcina Wrzoska
Marcin Wrzosek prawdopodobnie doznał najbardziej absurdalnej kontuzji. Tzn. w najbardziej niedorzecznych okolicznościach.
Nie wiadomo, czy to kompletnie eliminuje zawodnika z udziału w turnieju Fame MMA, ale jest taka szansa. Jeden z braci Tyburskich podniósł Marcina Wrzoska po pojedynku, obaj upadli i… Możliwe, że w tym momencie doszło do kontuzji. Absurdalna sytuacja.
Marcin Wrzosek wygrał swoją walkę z jednym z braci Tyburskich. Drugi postanowił podejść do wygranego i z jakiegoś nieznanego powodu go podnieść. Problem w tym, że obaj upadli.
Możliwa kontuzja po walce
Obecnie padła informacja, że prawdopodobnie Marcin Wrzosek zostanie zastąpiony przez innego zawodnika. Co za dziwna historia.
To jest najbardziej absurdalna kontuzja w historii federacji i chyba freakfightów jako takich. Tyburski nie przemyślał swojego zachowania. Widać, że Wrzosek jest wściekły na to, co się wydarzyło. Od razu pojawili się tam medycy z noszami, ale zawodnik opuścił arenę o własnych siłach, podpierając się o inne osoby.
Teraz tylko od lekarzy zależy to, czy Marcin Wrzosek zostanie dopuszczony do kolejnej walki. On walczy w turnieju, pierwszy swój pojedynek wygrał, a przez coś takiego może kompletnie odpaść z turnieju. I wygląda na to, że to się właśnie dzieje.
Pytanie, czy Fame MMA wyciągnie z tego jakieś konsekwencje. Też nie wiadomo, jakie one miałyby być, bo nikt nie przewidział, że może dojść do czegoś tak absurdalnego. Pewnie zostaną wprowadzone jakieś ograniczenia na przyszłość, by takich cudów może jednak nie robić.
