Reklama

Marcin Wrzosek z Fame MMA potwierdził najgorszy scenariusz

Rozrywka

Agnieszka Mazur

Reklama

Marcin Wrzosek przeszedł już badania. Potwierdził najgorszy dla siebie scenariusz. Zostaje wyłączony ze sportu na dłuższy okres, o ile nie na zawsze.


Kontuzja Marcina Wrzoska została spowodowana przez Piotra Tyburskiego, który po zakończonej walce Wrzoska z Pawłem Tyburskim na Fame, podniósł Marcina i rzucił nim o ziemię. Sprawa ta została zgłoszona na policję przez samo Fame MMA.

Marcin Wrzosek był u lekarzy i potwierdził najgorszy dla niego scenariusz. Zerwane więzadło krzyżowe i więzadło boczne z uszkodzonymi łąkotkami. Oznacza to nie mniej, nie więcej, a długi odpoczynek od sportu i oczywiście operację.

Reklama

Marcin Wrzosek ma zerwane więzadła

Reklama

Wrzosek, trochę śmiejąc się, wspomniał o Pawle Tyburskim, który atakował słownie, że po tych kilku dniach on sam byłby już po operacjach.

Wiem, że doktor Tyburski stwierdził, że już powinien być dawno po operacji i po rehabilitacji, ale profesjonalny lekarz, ortopeda, stwierdził, że najlepiej będzie poczekać na operację jeszcze 3-4 tygodnie, żeby więzadła boczne, które są całkowicie zerwane, ale mają ze sobą kontakt, zaczęły się po prostu same zarastać.

VideoVideo

X: https://x.com/Venek__/status/1892897126574604302

Co to wszystko oznacza? Prawdopodobnie bardzo długą przeprawę w powrocie do zdrowia. Byli sportowcy, dla których taka kontuzja oznaczała kompletne zakończenie kariery sportowej. Czy tak będzie w przypadku Wrzoska? Tego nie wiadomo.

Piotr Tyburski będzie miał teraz trudny orzech do zgryzienia, jeżeli chodzi o dogadanie się z Wrzoskiem.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama
Powrót do strony głównej