Marianna ma pretensje do męża. Nie wiedziała o rozstaniu
Wygląda na to, że Łukasz Schreiber nie powiedział Mariannie o rozstaniu. Ta dowiedziała się z internetu.
Marianna Schreiber sama pisze w dość emocjonalnym dla niej wpisie:
Nie znalazł czasu by powiedzieć mi to w twarz – rozumiem, że to presja związana z wyborami. Ja żadnej decyzji nie podjęłam.
I dalej:
PS Łukaszu, skoro wybrałeś ten format komunikacji, to z tego skorzystam i napiszę Ci tyle – że mogłeś mi to powiedzieć choćby z szacunku do naszego dziecka podczas rozmowy telefonicznej, a nie używać do tego gazet.
Wszystko więc wskazuje na to, że sama Marianna nie wiedziała o rozstaniu, dopóki informacja ta nie pojawiła się w mediach.
A to zmienia postać rzeczy
Czyli to jednostronne rozstanie. Wydawało się, że Marianna Schreiber wiedziała o wszystkim i to był sposób małżeństwa na przekazanie o tym informacji. Jest jednak inaczej.
Życie pisze różne scenariusze. Ten jest jednym z dziwniejszych. Też informacja o telefonie wskazuje, że para miała problemy od dłuższego czasu, skoro nawet ze sobą nie mogą o takich rzeczach rozmawiać twarzą w twarz.