Nikicie znudziła się naturalność. Właśnie przeszła pierwszy zabieg, który od razu widać
Nikita na początku swojego pojawiania się u Daniela mówiła, że bardzo ceni sobie naturalność. Z czasem jednak się to najwyraźniej zmieniło.
Powiększanie ust nie jest niczym niesamowitym. Często wręcz można odnieść wrażenie, że większość dziewczyn obecnie się na to decyduje. Efekt niekiedy jest naprawdę fajny, innym razem wychodzą glonojady. Ten, kto mieszka w stolicy, dobrze zdaje sobie sprawę, że zabieg powiększania ust stał się bardzo powszechny.
I tak zdecydowała się na niego również Nikita. Oczywiście na początku jest to bardziej opuchlizna, a efekt końcowy widoczny będzie dopiero za jakiś czas. Przynajmniej w teorii. Jak teraz wygląda Nikita?
Powiększone usta Nikity
To już nie w ramach tej przemiany za 100 tysięcy, a oczywiście wynagrodzenia z walki. Nikola sama mówiła, że chce zrobić prawo jazdy, część odłożyć i właśnie zadbać o siebie.
TT: https://www.tiktok.com/@nikita.alokin/video/7272854131914689825
Z powiększaniem ust jest tak, że to po czasie się wchłania, więc nie jest to jakieś bardzo inwazyjne.
W Polsce wiele influ robi sobie ten zabieg. Stał się on tak popularny, że czasem można odnieść wrażenie, że pojawiają się obecnie dosłownie klony.
Nie jest to nic, co byłoby jakieś niesamowite, ale pokazuje, że Nikicie raczej mało zostało z jej dawnych postanowień.