Nikita chciała kupić w Żabce energetyka. Ale nie poszło zgodnie z planem
Viralem idzie klip, na którym Nikita chce kupić energetyka. Co zabawne, chciała go wziąć na fakturę.
Są ludzie, którzy dosłownie wszystko biorą na fakturę. Nawet, jeżeli nie ma to żadnego uzasadnienia. W każdym razie Nikita najwyraźniej w swojej działalności normalnie może wliczyć w koszta energetyki.
Influencerka bowiem chciała w Żabce kupić energetyka, ale jak się okazuje, opcja ta nie wchodziła w grę. Nikita dziwi się, że chciała przecież fakturę, więc oczywiste, że była dorosła. No tak, bo nie można podać kompletnie innej firmy.
Nikita i energetyk
Przeszło to tak samo przez TT, jak i platformę X. Jedni przeżywają, inni machną ręką. Wystarczyło w tej sytuacji pokazać dowód. Chęć wzięcia na fakturę nie gwarantuje, że dana osoba jest dorosła.
Sam klip ma już blisko 250 tysięcy wyświetleń i to na jednym filmie, na jednym koncie. A moment ten jest podawany w coraz to nowych kręgach.
Ludzie sami się dziwią, że Nikita chciała energetyka na fakturę. No jest to możliwe, ale czy udałoby się to potem odliczyć i US nie czepiłby się takich zakupów? Wątpliwe. Tak tylko można wspomnieć, że jej dane w CEIDG albo są ukryte, albo nie ma JDG. Podobnie w KRS.
