Reklama

„Osoba powiązana z Buddą powiedziała, że pójdzie siedzieć”

Rozrywka

Reklama

Wszyscy wiedzą, co wygadują osoby w telewizji, prokuratorzy, prawnicy etc. A co mówi o tym wszystkim branża Youtube?


Problem ze sprawą Buddy jest taki, że boomerzy niekoniecznie ogarniają, kim on w ogóle jest. W telewizji można więc usłyszeć takie kwiatki, jak to, że Budda odszedł z Youtube, by zostać raperem i dodawanie filmów przeszkadzałoby mu w karierze.

Tam są takie salta robione, że aż trudno w to uwierzyć. Wiadomo, boomerzy dopiero teraz zaczynają ogarniać, kim jest Budda. W każdym razie w środowisku Youtube mówi się, że ktoś ze środowiska „pójdzie siedzieć”.

Reklama

Amadeusz Ferrari mówi coś takiego

Reklama

Oczywiście, Amadeusz Ferrari to nie jest jakieś niesamowicie pewne źródło, ale rzeczywiście wskazuje on, że ktoś z otoczenia Buddy mówił mu o tym, iż ktoś faktycznie pójdzie siedzieć.

— Nie chce mówić kto to. Osoba, która jest w jakiś sposób powiązana z Buddą powiedziała, że pójdzie siedzieć — wspomina Ferrari. Pojawia się więc pytanie, o kogo chodzi?

VideoVideo

Pomyślcie sobie w ogóle, co boomerzy przeżyją, gdy zaczną dochodzić, kim jest właściwie Amadeusz i dlaczego może mieć taką wiedzę. Oczywiście do tych informacji należy podchodzić z odpowiednim dystansem. Nie wiadomo, kto tutaj przekazywał te informacje Amadeuszowi, ale najwyraźniej w tym środowisku Youtube wiadomo nieco więcej o całej sprawie.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej