Polska zaznaczyła swoją obecność na Twitchu, ale trudno powiedzieć, czy w pozytywny sposób.
Polska jest bardzo mocnym krajem, jeżeli chodzi o Twitcha. Oczywiście daleko nam do takiej Hiszpanii, która co chwile bije rekordy oglądalności poszczególnych streamerów, ale i tak jest naprawdę dobrze.
Dla wielu osób 2020 rok był przełomem, jeżeli chodzi o ilość widzów. Na Twitchu streamuje przynajmniej kilku Polaków mających stałe kilkanaście tysięcy osób i jak najbardziej można to uznać za sukces.
Polska zasłynęła jednak czymś innym
Od kilku dni w polskich mediach głośno mówiło się o profilu na Facebooku „Komitet budowy pomnika Sashy Grey w Radomiu”, inicjatywę lubi w tym momencie około 14 tysięcy osób.
Radom, Polacy, Sasha Grey, to wystarczyło, by wiadomość o tym dostała również do aktorki filmów dla dorosłych. Wszyscy raczej wiedzą, że ta streamuje na Twitchu, więc oczywiście podczas jej transmisji ludzie wprost zaczęli pytać o jej pomnik.
Jeżeli nigdy nie byliście na jej streamie, to nie wiecie, że Sasha jest całkiem wyluzowaną osobą. Po prostu gra i rozmawia, nie robi nic jakoś szczególnie kontrowersyjnego. Nie wypina się do kamery, nie pisze na swoim ciele nicków donejtorów. Dlatego też na cały pomysł zareagowała z uśmiechem, zapewne wie, że nie jest to zbyt poważna sprawa.
Czy ta sytuacja będzie miała jakiś ciąg dalszy? Raczej nie, choć o Polakach na chwilę było głośno. Trudno powiedzieć, czy za miesiąc ktoś z TTV będzie kojarzył nasz naród z pomnika Sashy Grey.