Poważna kontuzja po Fame MMA Friday Arena. Odwiozła go karetka, szybka operacja
Jeden z zawodników podczas wczorajszej gali doznał poważnej kontuzji. W efekcie będzie musiał przejść operację.
Stało się to w pierwszej rundzie. Zawodnik zerwał biceps, w efekcie czego walczył kolejne dwie rundy już z poważnym bólem. Widać było, że uderza zdecydowanie częściej lewą ręką. Finalnie udało mu się także wygrać.
Wstępna diagnoza to rzeczywiście zerwany biceps, czyli bardzo poważna kontuzja, która wyklucza na dłuższy czas z treningów. W wielu przypadkach wiąże się z operacją i jak wspomina rzecznik Fame, prawdopodobnie nie obędzie się bez zabiegu.
Wampir Pasternak w szpitalu
„Udał się karetką, został od razu odwieziony. Wstępna diagnoza jest taka, że biceps został zerwany (…) Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj przejdzie operację tego zerwanego mięśnia. Czekamy na aktualizację” – mówił podczas wywiadu rzecznik Fame.
Już podczas walki komentatorzy, ale także sam Pasternak zerkał co chwilę na coraz bardziej napuchnięty biceps. Nie wiadomo tak na 100%, czy faktycznie został zerwany, ale wszystkie informacje na to wskazują.
Sytuacja nieciekawa, ale nie z takich opresji wychodzili zawodnicy. Teraz trzeba czekać na kolejne apdejty w sprawie. Póki co wiadomo tyle, że pojawiła się kontuzja, z resztą nie jedyna podczas gali. Pasternak ma też problem z okiem, które zapewne zostało mocno potłuczone, w efekcie czego zrobił się krwiak.