Reklama

Skolim ma swój kalendarz adwentowy. Poważnie

Rozrywka

Reklama

Skolim wypuścił swój własny kalendarz adwentowy. To dość zaskakujący ruch.


Jeżeli ktoś chciałby odliczać do Świąt ze Skolimem, to ma taką opcję. Polski wykonawca disco-polo w zasadzie rozkminił coś, na co chyba nikt do tej pory nie wpadł. Przynajmniej nikt, kto miałby tak dużą rzeszą fanów.

Pomysł może wydawać się kontrowersyjny, ale działa. Piosenkarz spotkał się z ogromnym odzewem, chociaż w teorii ten kalendarz nie zawiera nic wyjątkowego. W środku nie ma nic, co kojarzyłoby się ze Skolimem.

Reklama

Kalendarz adwentowy Skolima

Reklama

Kalendarz zawiera po prostu czekoladki. Na okładce znajduje się sam artysta. Czekoladki mają motywy świąteczne, ale nie łączą się ze Skolimem, czy jego twórczością. Może to i dobrze.

Cena? Normalna, jak za tego typu rzeczy, choć przykładowo kalendarz Kindera wychodzi taniej. Jest to 59 złotych, do tego należy doliczyć również cenę przesyłki.

Finalnie wyjdą nam okolice 72 złotych za kilkadziesiąt czekoladek i wizerunek Skolima. Dużo? Tak. Da się spotkać w sklepach coś tańszego? Tak. Czy to jest najdroższy kalendarz adwentowy, jaki da się kupić? Zdecydowanie nie.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej