Reklama

Streamerka i jej „ups” przed kamerą. Nawet nie starała się udawać, że to przypadek

Rozrywka

Reklama

Wyobraźcie sobie sytuację, w której przypadkowo się ubrudziliście. Nic niesamowitego, wystarczy po prostu wytrzeć.


Każda okazja jest dobra do tego, by cieszyć się potem klipami osiągającymi absurdalne wyświetlenia. Czasami streamerki naprawdę nie myślą o tym, że przykładowo odbijają się w lustrze, ale częściej ich zachowanie jest dyktowane wprost chęcią zyskania rozgłosu.

Tak zapewne było w tym przypadku. Streamerka ubrudziła się i postanowiła wytrzeć to chusteczką. Po kilku sekundach coś jednak wzięło górę i zamiast po prostu iść, skorzystać z wody, to splunęła na swój pośladek.

„Ups” jak najbardziej szczere

Reklama

W tej całej sytuacji najbardziej rozbrajające było to „ups”, które zostało powiedziane z uśmiechem na twarzy. Wiadomo, że nie ma to żadnych konsekwencji, w teorii nie było to w żaden sposób nacechowane, ale jednak wygląda dość… jednoznacznie.

Reklama

VideoVideo

Zamierzony efekt został zapewne osiągnięty, bo klip zyskał na Kicku kilka tysięcy wyświetleń, a potem rozszedł się również na TT z dopiskiem „ups”. Nie ma tu wpadki, nie ma tu niczego, czego zakazywałby regulamin nawet na Twitchu.

Naiwne byłoby jednak myślenie, że to zostało zrobione przypadkowo. Akurat jeszcze na pośladek.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej