Streamerka Twitch i lustro. Dopiero po chwili się zorientujecie. Albo i nie
To widok, do którego każdy widz Twitcha już dawno przywykł. Tutaj jednak jest trochę inaczej. W zasadzie, to zupełnie inaczej.
W teorii wszystko jest tutaj kompletnie normalne. Jest streamerka w stroju, jest lustro i „wygibasy” przed widzami. Nic szczególnego. Dlaczego więc ten konkretny klip ma blisko 100 tysięcy wyświetleń?
No cóż. Niektórzy może się zorientują w trakcie, inni może dopiero po czasie, lub zwyczajnie przeczytają wyjaśnienie dalej.
Wyjątkowy klip
Bez żadnego podpisu naprawdę trudno skumać, co jest tutaj nie tak. Tzn. inaczej, niżeli każdy, kto kliknął w ten klip się spodziewa.
Wyjaśnienie zagadki to pełna nazwa klipu, która naprawdę niektórych może nieźle zdziwić. Gdyby nie oficjalne podpisy podczas transmisji, to mało kto pewnie by się zorientował. Szczególnie, że na większości klipów w ogóle nie widać twarzy.
Ludzie trochę z tego żartują, że fajnie widzieć mężczyzn dołączających do całej tej mety. Rzeczywiście, coś w tym jest.
Na Twitchu można się zdziwić przeglądając te kamery, ale ogólnie odbiór tego typu contentu jest bardzo dobry. Tzn. o ile na czacie włączone są wszystkie możliwe filtry, a moderacja cały czas czuwa.