Szymoool, polski streamer Twitch vs dziewczyny na Tinderze grożące pozwem
Szymoool to streamer kojarzony głównie z „grubą”. Trudno powiedzieć, czy ta łatka kiedyś się od niego odklei, ale tak na ten moment najłatwiej go skojarzyć.
Szymoool po kilku miesiącach powrócił na Twitcha. To jeden z niewielu przypadków streamerów, którzy dostają nie tylko szansę na powrót, ale także partnera już po kilku dniach od ponownego pojawienia się na platformie. Średnio ogląda go ponad 1100 osób.
Już teraz na jego transmisji pojawiły się pewne zabawne sytuacje, w tym między innymi spór z dziewczynami z Tindera.
Szymoool vs Tinder
Szymoool streamuje między innymi rozmawianie z dziewczynami na Tinderze, wybieranie ich, ocenianie etc. Nie wszystkim to jednak pasuje, czego efektem są narzekania kobiet na prywatnych grupach Facebook. Te na tyle są oburzone, że piszą nawet o podaniu do sądu.
Jak to jest ogólnie z Tinderem na Twitchu? Żeby dostać partnera, to nie można go streamować – to taka niepisana zasada, ale sprawdza się od wielu lat. Potem jest różnie, gdyż wiadomo, że nie jest to do końca kontent, który odpowiada samej platformie.
W teorii streamer mógłby ponownie stracić dostęp do Twitcha, ale raczej nie ze względu na złamanie ToS, a masowe zgłoszenia. Kanał byłby więc szybko przywrócony po jego weryfikacji.
Z drugiej strony, ostatnio regulamin TTV bardzo się zaostrzył i mogłoby się zdarzyć, że jakimś cudem ocenianie kobiet mogłoby łamać regulamin. Przypomnijmy, że bany są między innymi za:
- Wypowiedzi o charakterze seksualnym na temat piersi, pośladków lub genitaliów innej osoby.
- Komentowanie postrzeganej sprawności seksualnej innej osoby lub jej braku.
- Wysuwanie zarzutu, że dana osoba jest niemoralna ze względu na jej ubiór lub wygląd fizyczny.
- Stwierdzenie, że strój osoby negatywnie wpływa na jej praktyki seksualne.
Wystarczy więc powiedzieć o kilka słów za dużo, by spotkać się z banem. Raczej nie będzie to ban permanentny, a tylko na kilka dni.
