Tańczące streamerki na Twitchu doszły do wniosku, że podział ekranu na 5 to i tak za mało
Niedawno wspominaliśmy, że tańczące na Twitchu streamerki powoli zwiększają ilość „okienek” na ekranie. Cóż, osiąga to już poziom absurdu.
Koreańskie streamerki to zupełnie inna kategoria na Twitchu – mało kto wie, o co tam chodzi, ale wydaje się, że wszyscy dobrze się tam bawią. Ubrane dość wyzywająco kobiety tańczą do piosenek wybieranych często przez widzów.
Problem w tym, że moda na to powoli przemija, a streamerki cały czas muszą wymyślać coś nowego. Trudno jednak o to w momencie, gdy content opiera się na tańczeniu. Dlatego ostatnio wszystkie dziewczyny zaczęły dodatkowo dzielić swój ekran.
5 to za mało
Wszystko zaczynało się od ekranu bez żadnych podziałów, potem wszystkie streamerki miały podział na trzy, następnie na pięć części. Teraz to już także przestarzałe, a w modzie robi się coś takiego:
Nie jest to w żaden sposób czytelne, bo w zasadzie nawet nie wiadomo, na co się patrzy. I można by było uznać to za żart, gdyby nie fakt, że coraz więcej dziewczyn tak robi. Po co? Prawdopodobnie po to, by zwrócić na siebie uwagę. Coś takiego przestaje już działać:
Czy ta moda kiedyś się skończy? Nie, praktycznie nie ma na to szans. Te streamy są coraz popularniejsze, tzn. jest ich coraz więcej i więcej.