To to zgłoszenie mogło doprowadzić do bana Japczana. Twitch na pewno sprawdzał jego kanał
W sieci pojawiło się mnóstwo informacji, odpowiedzi i wyjaśnień odnośnie bana Japczana. Zdecydowanie w społeczności Twitcha jest to temat numer jeden.
Japczan nadal nie dał znać, jaki jest powód jego bana. Przekłada się to na to, że w sieci pojawiło się mnóstwo domysłów i teorii. Dzisiaj wiadomo, że Twitch na pewno sprawdzał jego kanał pod kątem zachowania streamera, ale to niczego nie dowodzi.
Jedna z wersji zakłada, że Japczan mógł dostać bana za treści, które wypisywał na czacie innych streamerów. Wtedy byłoby to dość zabawne, bo dosłownie wszyscy uważają, że chodziło o dramę wokół Xayoo Industries.
Twitch na pewno to sprawdzał
Jedną z osób, która się wypowiedziała w tej sprawie, był Multi. On sam ocenia, że Twitch mógł zbanować Japczana za całokształt – tak, takie bany miały miejsce nawet w Polsce w przypadku chociażby Szymooola.
Wiadomo również, że na pewno TTV sprawdzał kanał Japczana. Skąd? Na Wykopie jeden z użytkowników pokazał swojego maila, jakiego wysłał do Twitcha. Platforma mu odpowiedziała, że sprawdzi temat.
Odpowiedź Twitcha:
Wynika z tego wprost, że Twitch sprawdzał kanał Japczana. O ile oczywiście jest to prawda i o ile Twitch rzeczywiście zrobił to, co pisze w odpowiedzi, czyli zbadał temat.
Czy to możliwe, że pracownicy TTV prześledzili całą dramę? Tak. W wielkim skrócie były już przypadki, gdy Twitch nawet kontaktował się ze streamerami za pośrednictwem polskich supportów i rozmawiał z nimi zupełnie normalnie. Takim przykładem może być sprawa bana Paramaxila – tutaj wprost streamer dostał wiadomość od Twitcha.
Czyli Japczan mógł dostać bana za:
- całokształt,
- dramę,
- pisanie łamiących regulamin wiadomości na czacie innych streamerów.
Nadal niestety nie wiadomo, która z tych wersji jest prawdziwa. XI samo nie podejmowało jakoś szczególnie tego tematu.