To zostało wycięte z Aferek. Od razu musiał przeprosić
Podczas wczorajszego programu „Aferki” doszło do spięcia pomiędzy Amadeuszem Ferrarim a Wiewiórem.
Amadeusz utrzymuje, że dziewczyna Wiewióra składała mu wprost niemoralne propozycje w momencie, gdy była w związku z zawodnikiem Fame MMA. Wiewiór z kolei stanowczo temu zaprzecza i mówi, że jego dziewczyna po prostu rozmawiała z Amadeuszem.
Ze wczorajszej konfrontacji w sumie nic nie wynikło. Tzn. Amadeusz twierdzi, że Wiewiór błędnie kiedyś chlapnął o tym, że Ferrari zdradzał swoją byłą dziewczynę. Zdaniem Amadeusza nie byli razem w momencie, gdy spotykał się z inną.
To zostało wycięte
W pewnym momencie Aferek Amadeusza trochę poniosło. Sam od razu uznał, że przesadził. Ten dokładny moment został kompletnie wycięty z transmisji, co widać na przeskakującym obrazie:
Od razu pojawiły się przeprosiny. Amadeusz przyznał, że przesadził i przeprosił tak samo Wiewióra, jak i jego dziewczynę. Co tam Amadeusz powiedział? W zasadzie to zaśpiewał czy też zanucił:
Serio typie chcesz walkę, bo twoja dz**a mnie pragnie.
Klip: https://youtu.be/2uf_BhFv8Oc
Ich konflikt powoli wchodzi na kompletnie inny poziom. Ale widać, że koniec końców zawodnicy zdają sobie sprawę z tego, jakich słów używają. Tutaj akurat przeprosiny niewiele dały, ale przynajmniej Amadeusz sam się zorientował, że być może przegiął.