Wardęga potwierdza, że to słowo na Twitchu jest zakazane w jakimkolwiek kontekście
Sylwester po rozmowie z Twitchem ujawnił, że zakazane słowa to fakt. Co ciekawe, zakazanym słowem wcale nie jest n-word.
Ciekawe, że faktycznie na Twitchu są zakazane słowa, których użycie w jakimkolwiek kontekście skutkuje banem. Co jeszcze dziwniejsze, nie chodzi tu o n-worda. No tak jakby. Sprawa jest bowiem trochę skomplikowana.
N-word w stosunku do ludzi czy też w ogóle „w ludzkim” kontekście jest zabroniony. Natomiast c-worda kompletnie nie można używać. Twitch nie chce, by młodzież sięgała po to słowo niezależnie od kontekstu.
Wardęga wyjaśnia, jak to wygląda
Przypomnijmy, że Sylwester po otrzymaniu bana rozmawiał z Twitchem. Wnioski z tej rozmowy są dość proste:
- Tak, istnieją zakazane słowa. Takim zakazanym słowem jest c-word.
- Tak, można dostać bana za n-worda. Ten nie może być używany w kontekście ludzi.
Wardęga może się odwołać od bana, ale jeszcze tego nie zrobił, bo jak mówi: „nie tęskno mu”.
Informacje te są niesamowicie cenne dla całego polskiego Twitcha. Wiadomo, że usunięcie klipów może, ale nie musi pomóc. Tutaj Sylwestra prawdopodobnie by to na luzie uratowało.