Wielki Bu mówi, jak to było z tym „ustawianiem walki” w Fame MMA

Wielki Bu wypowiedział się na temat tej całej sprawy „ustawianej walki”, jaka miałaby się ponoć odbyć w ramach Fame MMA.
Osoby, które śledzą całą tę scenę Fame MMA i freakfightów na pewno pamiętają akcję, w ramach której Boxdel wspomniał o pomyśle pojedynku z Wielkim Bu. Boxdel już raz się o tym wypowiadał i to w dość obszerny sposób.
Dzisiaj wiemy, że w tym wszystkim było ziarenko prawdy. Dogadywano taki pojedynek, choć nie doszło to do skutku. Co ciekawe, to nie miało się dziać w ogóle na Fame MMA. Chodziło bardziej Bitą Śmietankę. Takie informacje przekazuje Wielki Bu.
„Jasne, słuchaj. Boxedl powie to, co się na pewno mu kliknie, więc… Więc spodłapał tą falę, że kurde, ustawienie walk, nie? I co, jaką ja bym miał walkę ustawiać? Inaczej. W każdej historii jest ziarno prawdy. Bo była rozmowa na temat walki, tylko że, wiesz, Boxdel sama wie, że jest mistrzem manipulacji informacją i teraz w tych spowiedziach, że on teraz będzie mówił prawdę i tylko prawdę i… No to przyznał się do jakichś takich, widzisz, mało znaczących ruchów, jak rzekoma nasza ustawka walki. Tyle, że my mieliśmy bić się w dużych ochraniaczach, zrobić sparing, bodajże to się nazywa bita śmietanka czy coś takiego, nie?
Czy ich pojedynek miał być na Bitej Śmietance? Tego do końca nie wiadomo. Wielki Bu wspomina o jakiejś gali charytatywnej, sam nie wie za bardzo której dokładnie.
Wielki Bu o tym potencjalnym ustawianiu walk
Wielki Bu pojawił się w wywiadzie na kanale Zajffka. To tam powiedział, jak ta cała sytuacja wyglądała z jego strony. Według przekazów medialnych, to właśnie Wielki Bu miał walczyć z Boxdelem, gdzie wynik tego starcia miał być z góry ustalony.
— No nie wiem, inaczej. Jakieś walki charytatywne mieliśmy zrobić i faktycznie po tym, jak Denis dostał w lampę, I to chyba nawet przed tym, jak… Na pewno przed, bo ja po Dawidzie miałem pęknięty kręgosłup, więc na pewno bym się nie umawiał na żadną walkę. Więc widzisz, już tu jest mała nieścisłość, że pogromca Crazy’ego, my rozmawialiśmy na temat walki charytatywnej, bo Boxdel potrzebował odbudować swój wizerunek.
A mi kurcze, to by się zgadzało zasięgowo i wiesz, nikt poza walką w dużych rękawicach i piszczelach nie uwierzyłby, że przeżył walkę, więc charytatywnie, jak mogliśmy jeszcze zarobić pieniądze, żeby komuś pomóc, to faktycznie był taki plan, ale on chyba tak samo, że szybko powstał, tak samo szybko zniknął, więc reszta jest do powiedzenia już medialnym, bo wiadomo. Kliknięcia muszą się zgadzać, afery muszą być, wiesz. Kurde, zobacz jak to Wardęga rozdmuchał, że kurde, tajne kurde informacje, które zawalą rynek Freakfightów, Włodarz chce ustawić walki, no kurde, to jest tak chore. —
Film: https://youtu.be/2skcjm7cAVw
Czyli to nie było tak, że faktycznie to miało dziać się gdzieś na Fame, przy wielkich sponsorach, przy możliwości obstawiania tej walki. Przynajmniej tak wynika z tego, co mówi obecnie Wielki Bu.