Zamieszanie na Prime MMA. „Ekipa Szachty robi dymy po przegranej”
Wiele osób widziało, jak ochroniarze w pewnym momencie zaczęli biegać po hali. Prawdopodobnie miało to związek z zachowaniem „ekipy Szachty”.
Natalie Wayne udostępniła w swoich mediach społecznościowych nagranie, dodając do tego opis „Ekipa Szachty robi dymy po przegranej”. Pojawiła się też dodatkowa wiadomość na temat tego zajścia, ale nie ma żadnych konkretów.
Skoro nie mówi się o tym jakoś szczególnie dużo w mediach społecznościowych, to albo sytuacja została opanowana, albo przeniosła się poza obiekt, na którym organizowane było samo Prime MMA.
Zadyma na widowni Prime MMA
Nagranie pokazuje przepychanki z ochroną. Kontekst sytuacji nie jest znany, ale już pojawia się w ogóle kilka, jak nie kilkanaście wersji tego, o co chodziło. Trudno powiedzieć, która jest prawdziwa.
X: https://x.com/NatalieWayne69/status/1850283658688471236
Sama walka Szachty była dość zaskakująca pod tym względem, że zawodnik jakby nie przygotował się do parteru. Podczas wywiadów tłumaczy, że dominował w stójce i widać, że zależy mu na rewanżu, już w innej formule.
Czy Alan w ogóle będzie tym zainteresowany? W teorii pojawiła się deklaracja, jeszcze w oktagonie, że do rewanżu dojdzie, ale wiadomo, że takie obietnice składane w oktagonie różnie się kończą. Często w ogóle potem takie walki nie dochodzą do skutku.
