Zawodnicy Fame MMA mają ból tyłka, że nie biorą udziału w turnieju
Widać wyraźnie, że niektórzy bardzo by chcieli wziąć udział. Zawodnicy nie kryją tego na swoich profilach w mediach społecznościowych.
Zawodnicy Fame MMA, którzy nie wzięli udziału w turnieju czy też w ogóle nie zostali do niego zaproszeni, bardzo wokalnie wyrażają swoje niezadowolenie. U kilku osób pojawiły się wyraźne posty na temat tego, że mają żal do federacji.
Przykładowo pojawia się informacja o tym, że niektórzy mieli być za mocni. Inni naprawdę nie kumają, że tu nie chodzi o jak największe umiejętności.
A to niejedyny przykład
Ból czterech liter mają nie tylko zawodnicy Fame, ale i niektóre środowiska powiązane z MMA. Według nich kasa jest za duża jak na to, co prezentują zawodnicy. Profesjonaliści dalej, po tylu latach, nie rozumieją, dlaczego ludzie za to płacą i że sama walka nawet nie jest najważniejsza.
Ale i friki mają problem o to, że są za dobrzy i federacja nie chce ich dopuścić.
Nie jest to jakieś niezwykłe. Turniej mimo wszystko ma być wyrównanym widowiskiem. W każdym razie Fame będzie musiał się zmierzyć z taką, a nie inną krytyką. Co ciekawe, tym razem bezpośrednio swoich zawodników. A to dla federacji pewna nowość.