Zdjęcie z pomarańczowej platformy wykorzystane w Polsce w zaskakująco zły sposób
Jak łatwo jest wkręcić niektórych i wyrządzić całkiem spore szkody wizerunkowe?
Bardzo prawdopodobne, że sprawa zakończy się w sądzie. Część osób wie, a część może nie, że tak samo pomarańczowa platforma, jak i inne serwisy tego typu, nie tylko oferują filmy, ale także i zdjęcia.
Jedno z takich zdjęć zostało wykorzystane w bardzo dziwny sposób. Absolutnie nie ma tu miejsca na politykę, ale to właśnie tam wylądowało zdjęcie z pomarańczowego serwisu. Trudno powiedzieć, dlaczego poszkodowana mówi o rosyjskiej stronie, ale może i tam to udostępniono.
Zdjęcie, które pojawiło się w przestrzeni publicznej
Nie będziemy wchodzić w temat jakoś szczególnie głęboko, bo nigdy nie dotykaliśmy polityki i nie zamierzamy tego zmieniać. Dla potrzeby wyjaśnienia, co tutaj zaszło, trochę jednak trzeba nakreślić, co się odwaliło.
Jedna z kandydatek z KO informowała, że działaczka innego klubu posłużyła się zdjęciem z pewnego serwisu do oczernienia jej.
W skrócie ktoś zapewne jej podesłał zdjęcie, na którym miała być kandydatka PO. Problem w tym, że zdjęcie pochodzi z pomarańczowego serwisu i nijak przedstawia osobę, która została tutaj wytypowana.
Sugestia ta jest bardzo mocna. To chyba pierwsze wykorzystanie zdjęcia w taki sposób. Nie ma na nim nic niesamowitego, to zdjęcie przedstawiające dwójkę całujących się ludzi. Ale nadana temu narracja jest jednoznaczna. Kandydatka KO już zapowiedziała pozew i trudno się temu dziwić.
Nietypowa sprawa zapewne będzie miała swój finał w sądzie. Jeżeli nie jest to kandydatka KO, a nic na to nie wskazuje, to można spodziewać się sporego zadośćuczynienia.
