Reklama

Barbie miała mieć scenę po napisach. Zleakowane kadry, których nie było w filmie

Seriale i filmy

Reklama

Okazuje się, że „Barbie” również miała mieć scenę po napisach. Niestety została w końcu usunięta.


W internecie już od jakiegoś czasu krążą pogłoski, że najnowsza „Barbie” miała mieć scenę po napisach. To dlatego wiele osób po zakończeniu filmu zostawało jeszcze w sali i czekało na koniec napisów.

Plotki o ostatniej scenie po napisach poszły tak daleko, że sami twórcy potwierdzili jej istnienie. Znaleziono nawet przecieki, dzięki którym można się było jej przyjrzeć. Co to miała być za scena?

Scena po napisach w „Barbie”

Reklama

Plotki o tym, że „Barbie” miała mieć osobną scenę po napisach, okazały się prawdziwe po tym, jak twórcy sami potwierdzili jej istnienie, a do internetu trafiły przecieki, na których można ją zobaczyć. Jeden z aktorów na planie wrzucił do sieci zdjęcia, na których można było wszystko zobaczyć.

Reklama

Tym sposobem ludzie dopatrzyli się sceny, która miała pojawić się po napisach – „Midge in Labor”.

W scenie mieliśmy w końcu ujrzeć narratorkę filmu, Helen Mirren, która pojawia się podczas porodu Midge – kontrowersyjnej lalki, która jest w ciąży. Ta miała w końcu urodzić. Wszystko zostało ujawnione przez samych producentów i aktorów „Barbie” w jednym z wywiadów.

Ostatecznie nie wiadomo, dlaczego scena została wycofana z filmu. Ludzie podejrzewają, że sam Mattel poprosił o jej wycofanie, jako że już wcześniej firmie nie podobały się niektóre sceny. Być może marka tak bardzo wstydzi się Midge (lalka została szybko wycofana ze sprzedaży), że nie chciała, aby tak często była widziana na ekranie.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama