Barbie vs Oppenheimer. Kto zarobił więcej, kto ma lepsze opinie, kto wygrał walkę Barbenheimer?
„Barbie” kontra „Oppenheimer” to było naprawdę ogromne „wydarzenie” przez ostatni miesiąc. Który z filmów wygrał walkę?
Raczej każdy choć raz zderzył się z pojęciem „Barbenheimer”. Jest to oczywiście połączenie nazw dwóch filmów, „Barbie” i „Oppenheimer”, które swoją premierę miały dokładnie w ten sam dzień, 21 lipca 2023 roku.
Walka była zacięta. Fani „Barbie” próbowali udowodnić, że to ten film będzie najlepszym wydaniem tego roku, fani „Oppenheimera” nie szczędzili sobie słów i odbijali piłeczkę. W końcu powstał mocno niespodziewany collab, który połączył te dwa zupełnie równoległe ze sobą światy. Ale kto w końcu zajął to 1. miejsce na podium?
Barbie vs Oppenheimer – kto wygrał?
Walka była mocno zacięta. Oczywiście oba filmy zdecydowanie są największymi wydaniami tego lata, o ile nie całego 2023 roku. No i nic w tym dziwnego. Oba tytuły mają swoje lepsze i słabsze strony, dlatego warto to sobie porównać.
Jeśli chodzi o wyniki krytyków filmowych, to Rotten Tomatoes udostępnia takie wyniki:
- Barbie – 88%
- Oppenheimer – 93%
A więc w tym przypadku „Oppenheimer” pobił „Barbie”. Podobnie zresztą wyglądają wyniki widowni:
- Barbie – 85%
- Oppenheimer – 91%
Jeśli więc chodzi o ogólną opinię, w tym przypadku film o naukowcu zajmuje 1. miejsce na podium.
Sprawa mocno się jednak zmienia, jeśli chodzi o zarobki obu filmów. Okazuje się bowiem, że „Barbie” zarobiła… aż dwa razy więcej niż „Oppenheimer”. Według ostatnich danych jest to stosunek 1 miliarda do 500 milionów. Co więcej, „Barbie” w dniu premiery przebiła kasowo „Super Mario Bros”, stając się największym debiutem filmowym tego roku.
Można więcej powiedzieć, że mamy 1 do 1 dla obu filmów. Jednak warto też wziąć pod uwagę impakt, który miały tytuły na całym świecie. Marketing „Barbie” był naprawdę mocny – przez pierwszy tydzień wszystko wokół było różowe, nawet ludzie ubierali się do kina w tym kolorze. Wszystko było bardzo widoczne i zauważalne.
Zdecydowanie mniej widziało się na ulicach kogoś przebranego w mroczny klimat „Oppenheimera”, choć można to wyjaśnić tym, że zwyczajnie dress code na „Barbie” był łatwiejszy i bardziej rzucający się w oczy.
Nawet mimo to promocja filmu o lalce opierała się też o wiele różnych współprac. Różne kawiarnie oferowały specjalne napoje w stylu Barbie, kina były dekorowane na różowo, a w największych miastach odbywały się większe lub mniej wydarzenia.
Trudno więc ocenić, kto ostatecznie wygrał walkę. Można uznać, że oba filmy są tak samo doskonałe – jeden zarobił o wiele więcej, natomiast drugi ma lepsze opinie krytyków i widzów. Każdy jednak na pewno ma swoją własną opinię na ten temat, dlatego najlepiej kierować się właśnie tym, ale jedno jest pewne. I „Barbie”, i „Oppenheimer” zawładnęły na chwilę całym światem.