Intro do „Tajnej Inwazji” to jedna wielka klapa? Według fanów zostało stworzone przez AI
Wiele osób zaczęło zwracać uwagę na intro, które rozpoczyna„Tajną inwazję”, nowy serial Marvela na Disney+.
Fani Marvela zaczęli się coraz bardziej oburzać po tym, jak po raz pierwszy zobaczyli intro do nowego serialu Marvela – „Tajna inwazja”, wychodzącym na Disney+. Według nich wstęp do serialu jest stworzony przez sztuczną inteligencję. A to bardzo nie podoba się wielu ludziom.
Przypomnijmy, że z początkiem maja rozpoczął się w USA strajk scenarzystów, którzy walczą o ograniczenie użycia AI w branży filmowej. Do manifestacji dołączyło wiele dużych firm, w tym m.in. Netflix czy HBO, ale jak widać, niektórzy wciąż wolą pójść na łatwiznę.
Tajna inwazja z „okropnym” intro stworzonym przez AI?
Nigdzie oczywiście nie ma potwierdzenia, że intro do serialu zostało wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Jednak według fanów to wszystko widać gołym okiem, bo zwyczajnie nie prezentuje się najlepiej.
Niby można to wytłumaczyć specjalnymi „efektami wizualnymi” czy sprowadzić to do sztuki kubizmu, ale z drugiej strony te obrazy są na tyle dziwnie zniekształcone i niewyraźne, a postacie niby przypominają siebie, choć z drugiej strony mają wiele cech, które temu zaprzeczają, że całość zwyczajnie do nikogo nie przemawia. Zresztą… to trzeba zobaczyć samemu.
Nie trzeba się jakoś mocno znać, aby zauważyć, że z tym intro rzeczywiście jest coś nie tak i wygląda, jakby Disney faktycznie chciał zaoszczędzić na grafikach i edytorach. Ludzie zaczęli komentować, że to cios poniżej pasa, a intro jest tak „okropne”, że aż nie chce im się wierzyć, że odpowiada za to tak popularne studio.
W międzyczasie fani zaczęli wspominać wszystkie te intra do popularnych seriali, które zostały w pełni stworzone przez człowieka – i rzeczywiście są sto razy lepsze niż to wygenerowane przez AI dla „Tajnej inwazji”.
I choć „Tajna inwazja” zapowiada się być naprawdę dobrym serialem, to intro zdecydowanie nie zachęca do dalszego oglądania. Szczególnie że wiele osób popiera trwający strajk scenarzystów i uważa, że największe studia takie jak Disney+ zdecydowanie powinny wesprzeć swoich pracowników, a nie tak jak w tym przypadku iść na łatwiznę.
