Ile osób wróciło do Among Us po dodaniu nowej mapy? Sukces, czy kompletna klapa?
Among Us dodało nową aktualizację, efektem czego był spodziewany powrót graczy. Jak to wyglądało?
Nowa mapa i wiele nowych funkcji sprawiło, że gracze zaczęli wracać do Amonga. Problemy techniczne niestety tego nie ułatwiły – produkcja InnerSloth była niedostępna dla wielu osób przez dobre kilka, a w niektórych przypadkach i kilkanaście godzin.
Deweloperzy podzielili się już informacjami odnośnie tego, ile osób powróciło i przy jakim ruchu serwery po prostu umarły. Wzrost zainteresowania widać gołym okiem:
Ile osób wróciło do Among Us?
InnerSloth na swoim Twitterze mówi o wzroście z 20 tysięcy grających osób do 130 tysięcy w mniej, niż dwie godziny. W maksymalnym szczytowym momencie serwery po prostu padły.
Steam również potwierdza, że zanotowano lekko ponad 130 tysięcy osób.
Do tego należy doliczyć jeszcze osoby grające na urządzeniach mobilnych, natomiast tutaj trudno oszacować, jak to wyglądało, jeżeli chodzi o ilość graczy. Czy w takim razie 130 tysięcy cokolwiek nam mówi? Można to porównać z wcześniejszymi wynikami Among Us.
Maksymalnie na Steamie zanotowano 438 tysięcy graczy w jednym momencie. To pokazuje, że do rekordów zdecydowanie jeszcze daleko. Po tym można by było wnioskować, że sprawa wygląda dość średnio, natomiast wszystko zależy tutaj od perspektywy. Among przez kilka godzin był najchętniej oglądaną produkcją na Twitchu, w jednym momencie miał blisko 700 tysięcy widzów.
Takich liczb nie osiągają nawet największe światowe produkcje. Tutaj jednak sporą zagwozdką były problemy techniczne. Widać, że o godzinie 20:00 czasu polskiego wszyscy zaczęli streamować w kategorii Among Us, nikt za bardzo nie mógł grać, więc ludzie się wykruszali.
Czy można to więc uznać za sukces? Na pewno wróciło mniej osób, niż się spodziewano, ale dalej są to ogromne liczby, które dobrze prognozują na przyszłość.