Reklama

Wybuch tego wulkanu spowodowałby ogólnoświatową katastrofę. Czy ludzkość jest zagrożona?

Ciekawostki

Reklama

Na świecie istnieje wulkan, którego erupcja zmieniłaby całą planetę. 


Choć trudno w to uwierzyć, to obecnie na terenie Stanów Zjednoczonych znajduje się coś, co jest dosłownie tykającą bombą. Może to wywołać niewyobrażalną katastrofę, która nie tylko obróci w popiół całe miasta, ale wpłynie na ekosystemem naszej planety.

Wulkan Yellowstone, bo o nim mowa, może pogrążyć świat w chaosie. Choć póki co pozostaje uśpiony, niewykluczone jest, że dojdzie do jego erupcji. Warto poznać jej potencjalne skutki.

Reklama

Tykająca bomba – wulkan Yellowstone

Reklama

Ta geologiczna bomba zegarowa pozostaje spokojna od ponad 70 000 lat, ale ta cisza może wkrótce został przerwana.

3 kwietnia 2024 roku na pierwsze strony gazet trafiła informacja o gejzerze parowym w Yellowstone. Jednak to nie wszystko – zarejestrowano także, ponad 150 trzęsień ziemi, które zwracają uwagę na bardzo realną możliwość aktywacji tego superwulkanu.

Konsekwencje czegoś takiego byłyby niewyobrażalne, jednak zanim się na nich skupi, warto poznać historię innych wybuchów i to, jak wypada przy nich potencjał wulkanu w Stanach Zjednoczonych.

Indeks Eksplozywności Wulkanicznej

Indeks Eksplozywności Wulkanicznej to skala od 1 do 8 opracowana w 1982 roku. Każda liczba na skali reprezentuje objętość wyrzuconego materiału wulkanicznego.

Na przykład erupcja 5 stopnia może wyrzucić około 1 kilometra sześciennego zawartości. Przykładem jest tutaj słynny wybuch Wezuwiusza, przez którego zniszczone zostały rzymskie miasta Pompeje, Herkulanum i Stabie.

Wezuwiusz

Erupcje na poziomie 6 są 10 razy silniejsze, natomiast na 7 – 100 razy silniejsze.

Najbardziej niszczycielskie erupcje mogą wystąpić, gdy magma gromadzi się przez tysiące lat. Wówczas może dojść do wyrzucenia nawet 1000 kilometrów sześciennych materiału wulkanicznego. Coś takiego miałoby wpływ na całą planetę.

Wezuwiusz

Ostatnia supererupcja miała miejsce 26 500 lat temu i była związana z wulkanem Taupo w Nowej Zelandii. Wtedy też wytworzyło się ponad 1100 kilometrów sześciennych materiału wulkanicznego, co zmieniło otaczający krajobraz. Powstało dzięki temu duże jezioro kraterowe, obecnie znane jako jezioro Taupo.

Taupo

Superwulkan Yellowstone, jest jednym z wulkanów zdolnych wywołać kolejną supererupcję. Jest to w dużej mierze spowodowane rozległym podziemnym systemem magmy, który obejmuje większość Parku Narodowego Yellowstone.

W Yellowstone doszło do trzech katastrofalnych erupcji. Jedna z nich mocno ukształtowała tamtejszy teren, co miało miejsce około 630 000 lat temu. Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy już wkrótce nastąpi kolejne „wybuchowe wydarzenie”.

Nie da się tego dokładnie przewidzieć. Jedno jest pewne – konsekwencje byłby druzgocące.

Park Narodowy Yellowstone

Park Narodowy Yellowstone znajduje się w Stanach Zjednoczonych. Jest najstarszym parkiem narodowym na świecie, słynnym z gejzerówgorących źródełwulkanów błotnychfumaroli i wodospadów. W 1978 został wpisany na listę światowego dziedzictwa kultury i przyrody UNESCO.

Teren parku rozciąga się na różne stany, stąd też zwiedzający mają okazję zaobserwować różnorodną gamę naturalnych atrakcji.

W sercu Yellowstone leży jedna z największych kalder (wielkie zagłębienie w szczytowej części wulkanu, powstałe wskutek gwałtownej eksplozji) na świecie.

Park Narodowy Yellowstone to paradoks, który łączy piękno i katastrofalne zagrożenie, gdzie spokojny krajobraz kryje tykającą bombę zegarową o niewiarygodnych rozmiarach.

Trudno dokładnie przewidzieć konsekwencje wybuchu wspomnianego superwulkanu. Na szczęście jest mało prawdopodobne, że erupcja nastąpi bez znaków ostrzegawczych.

Jeśli ciśnienie pod skorupą stanie się zbyt duże, nastąpi seria kulminacyjnych eksplozji, które wyrzucą niezwykłą ilość materiału wulkanicznego. Erupcja wytworzyłaby także potężną chmurę popiołu i gazu, rozciągającą się na odległość ponad 1500 kilometrów. Cały ten obszar pogrążyłby się w ciemnościach.

Wizualizacja erupcji wulkanu

Materiał wulkaniczny mógłby zostać przeniesiony aż do wybrzeża Pacyfiku lub wschodniego wybrzeża, w zależności od kierunku wiatru.

Gorący popiół mógłby spadać z nieba, zakłócając m.in. loty samolotów. Wpływ na środowisko i populację ludzi byłby niszczycielski – tysiące akrów pól uprawnych mogłoby zostać zniszczone, a gigantyczną grupę ludzi i zwierząt mogłyby dotknąć choroby układu oddechowego.

Spekuluje się, że po wybuchu duża część Stanów Zjednoczonych stałaby się niebezpieczna dla człowieka, a co za tym idzie – ludzie musieliby się stamtąd wynieść.

Przykładowa erupcja – góra Ruang w Indonezji

Lawina piroklastyczna, zwana także potokiem lub spływem piroklastycznym, to jedno z najbardziej śmiercionośnych i niszczycielskich zagrożeń ze strony wulkanów. Strumienie mogą spływać po powierzchni z prędkością ponad 100 km/h. Podczas poruszania niszczą całe miasta, lasy i gospodarstwa rolne, pozostawiając za sobą spalone krajobrazy.

Wybuch wspomnianego wulkanu byłby tak silny, że dałoby się go usłyszeć z odległości tysięcy kilometrów. Towarzyszyłyby temu fale ciśnienia, które miałyby wpływ na cały świat, wpływając na pogodę i klimat.

Przykładowa erupcja

Naukowcy od lat sporządzają przybliżone szacunki dotyczące niszczycielskich skutków supererupcji w Yellowstone. Liczby są zdumiewające. Dziesiątki, a nawet setki tysięcy ludzi może stracić życie już pierwszego dnia. Lawa pochłonęłaby całe miasta i wsie.

Dokładne opisanie skutków katastrofy nie jest możliwe, ale jedno jest pewne – supererupcja w Yellowstone byłaby jednym z najbardziej śmiercionośnych wydarzeń we współczesnej historii. Katastrofa miałaby wpływ nie tylko na życie ludzkie, ale także na klimat i ekosystem całej planety.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama