Co jest nie tak z rolą ADC w LoLu? Profesjonalni gracze próbują wytłumaczyć, dlaczego jest słaba
Dwójka z profesjonalnych graczy przedstawiła swoje stanowisko na temat ADC i ich ostatnich zmian.
Problem ADC ma miejsce już od dłuższego czasu. Mimo ostatnich zmian przedmiotów dwójka z profesjonalnych graczy dalej nie uważa, że zaspokajają one potrzeby strzelców. Problem, który znajdował się w grze, dalej istnieje. Na czym konkretnie polega?
Ciągle istniejący problem strzelców
Podczas jednej z transmisji Rekkles będący ADC jednego z czołowych zespołów europy – Fnatic – wypowiedział się na temat wydawanych ostatnio strzelców.
Wolałbym, gdyby Riot zajął się reworkowaniem ADC, zamiast wydawania nowych. Niedługo stanie się to samo, co stało się z Apheliosem i Senną, gdzie starsi bohaterowie są tak nieaktualni, że praktycznie nie da się nimi grać przeciwko nowszym, którzy będą wybierani w praktycznie każdej grze. Gdybym mógł grać Vayne co grę, naprawdę cieszyłbym się z tego powodu.
Reklama
Kontynuował swoją wypowiedź, przyznając starszym strzelcom to, że ich zestawy były naprawdę interesujące, lecz mimo to nie są one w stanie konkurować z nowszymi bohaterami.
Jhin po prostu nie pasuje do roli ADC w aktualnym League of Legends.
ZOBACZ – Rework wizualny Mastera Yi zaproponowana przez jednego z fanów LoLa
W słowach gracza zdecydowanie jest trochę prawdy. Riot w przeszłości ograniczał się przy projektowaniu zestawów umiejętności, jednak najnowsi bohaterowie tacy jak Sett, Senna czy Aphelios pokazują, że czasy tych ograniczeń dobiegły końca. W tym momencie zagranie starszym bohaterem sprawia wrażenie przeniesienia się w czasie, ponieważ ich złożoność tak bardzo różni się od dzisiejszych standardów.
Sneaky i jego zdanie na temat ostatnich zmian ADC
Kolejnym graczem, który postanowił wypowiedzieć się na temat pozycji strzelca, jest Sneaky – były ADC zespołu Clound9. Mimo że uważa on, że aby móc ocenić niedawne zmiany, należy jeszcze poczekać, ale dotychczas nie jest on przekonany, jakoby miały one znaczący wpływ na stan pozycji.
„Nikt nie powinien jeszcze oceniać jakkolwiek ostatnich zmian” – powiedział, po czym przeszedł do wyjaśniania, że jak na razie nie czuje on żadnej różnicy podczas gry strzelcem.
W grze, na której bazował swoje zdanie, grał Jhinem, który podczas wspomnianej akcji miał na swoim koncie K/D/A rzędu 15/1/10 oraz 4 ukończone przedmioty. Miał on również na swoim koncie o 40 minionów więcej od przeciwnego Kassadina, który miał zaledwie jednego killa i 4 asysty.
ZOBACZ – Większość graczy League of Legends kupuje skórki, bazując tylko na splash arcie
W pojedynku dwóch bohaterów Jhin wyszedł zwycięsko, ale patrząc na różnice w dzielącym ich złocie, streamer uważa, że walka powinna być dla niego dużo prostsza.
Kiedy mam bilion killi, a koleś nie jest kimś silnym, to spokojnie powinienem być w stanie go pokonać. Tymczasem jedynym co mogę zrobić w grach to po prostu grać bezpiecznie i starać się przeżyć. Postarać się nie wbiegać w przeciwników trzymając się z dala od walki i liczyć na to, że przeciwnicy zainicjują, atakując kogoś innego.
Jest to problem, z którym musi zmagać się zdecydowana większość strzelców w kolejce solo/duo. Nawet jeśli gracz ma zdecydowaną przewagę przedmiotów, to bardzo ciężko jest mu zamknąć grę.
Riot otwarcie mówi, że przygląda się całej sytuacji, więc kolejne zmiany są całkiem prawdopodobne.