Czy leczące supporty faktycznie słabo sobie radzą? Co mówią statystyki?
Sezon 11 wprowadził do League of Legends naprawdę sporo zmian i gracze grający każda klasa każdą klasą mogli odczuć, że rozgrywka jest inna niż dotychczas. Enchanterzy jednak stracili więcej, niż mogłoby się wydawać. Soraka, Nami czy Karma nie radzą sobie najlepiej ze względu na wielu kontrujących bohaterów w mecie, a Riot zdaje się nie zwracać uwagi na ich problemy.
Stan leczących supportów
Enchanterzy nie radzą sobie najlepiej już od dłuższego czasu, kiedy to w sezonie 7 byli wybierani zdecydowanie częściej ze względu na silnego Ardent Censera. Zdarzały się odstępstwa od tej reguły, jak na przykład Yuumi w momencie jej debiutu lub Soraka, Janna czy Sona, które jednak nie pojawiały się na Summoner’s Rift jako tradycyjne supporty.
Przedsezonowa aktualizacja miała szansę poprawienia sytuacji, w której enchanterzy grani są rzadko w kolejce solo/duo, a jeszcze rzadziej w pro playu, jednak zmiany Głębokich Ran i ogólne poprawienie statystyk tanków pogłębiły przepaść między dwoma typami bohaterów wybieranymi w roli wsparcia.
Zaledwie trójka enchanterów przekracza aktualnie próg 5% pick ratio – Yuumi (8,88%) Lulu (7,44%) oraz Morgana (6,94%), za to trzech najczęściej wybieranych supportów to tanki – Thresh (18,71%), Leona (12,26%) i Maokai (11,85%).
Jeśli spojrzeć na współczynnik zwycięstw, sytuacja wcale nie wygląda lepiej. Zaledwie 4 bohaterów z omawianej grupy przekracza próg 50% win ratio i są to postacie takie jak Janna, Lulu, Nami i Sona. Tanków powyżej tego pułapu znajdzie się aż 10.
Społeczność gry zaczęła masowo prosić o wzmocnienia dla enchanterów. Głównym problemem okazują się ostatnie zmiany Głębokich Ran, które są teraz znacznie prościej dostępne (Riot tak chciał zredukować leczenie w LoLu, że ostatecznie jest go jeszcze więcej?). Kolejnym pomysłem na osiągnięcie wspomnianego celu mogłoby być wzmocnienie przedmiotów takich jak Ardent Censer lub Staff of Flowing Water.
Mimo wszystko jakiekolwiek zmiany wymagają ich wcześniejszego testowania. Postacie opierające się głównie na tarczach radzą sobie nieco lepiej, a wzmocnienia powyższych przedmiotów mogłyby nieźle namieszać w aktualnej mecie.