Gracze LoLa narzekają, że Riot nic nie robi z boostowanymi kontami. „Zgłaszam i nic, dalej sobie grają”
Boosting problemem w LoLu. Społeczność ma dość tego zjawiska.
W League of Legends podstawą kolejki rankingowej są właśnie rangi podzielone na wiele stopni. Im jest ona wyższa, tym gracz ma lepsze umiejętności i gra na silniejszych przeciwników. Niestety bywa tak, że nie zawsze wbijane są one w sposób legalny.
Zjawisko boostingu jest powszechne i działa od pierwszych sezonów Ligi. Chociaż Riot przewidział za to kary, to gracze twierdzą, że nie respektują oni własnych zasad. Z tego powodu granie SoloQ nie ma większego sensu.
Problem boostingu w LoLu
W internecie znajdziemy wiele stron oferujących wynajęcie boostera, czyli osoby ze zdecydowanie wyższymi umiejętnościami, która za opłatą wbije wyższą rangę. Jest to zachowanie toksyczne z wielu powodów. Nie dość, że gracz grający nie na swojej randze psuje mecze innym, to dodatkowo później właściciel konta gra nie na swoim poziomie, przez co znów psuje mecze innym.
Sam Riot w oficjalnym artykule na ten temat wspomniał o kilku powodach, przez które sztuczne podbijanie MMR jest nielegalne:
- Nasz system ligowy został skonstruowany w taki sposób, by gracze zawsze grali z innymi przywoływaczami na podobnym poziomie umiejętności. Jeżeli MMR gracza zostanie sztucznie podniesiony, najprawdopodobniej nie da on sobie rady na wyższym poziomie. Jeżeli nie będzie on w stanie grać na równi z silniejszymi przeciwnikami, zepsuje on zabawę reszcie i ostatecznie spadnie z powrotem tam, gdzie był wcześniej.
- Dostanie się na wysoką pozycję w League of Legends wymaga ciężkiej pracy, poświęcenia i dedykacji. MMR Boosting lekceważy wysiłek tych graczy, którzy poświęcili się grze, by być jednymi z najlepszych.
- MMR Boosting może zagrozić bezpieczeństwu konta. Gracze nie mogą dzielić się informacjami o swoim koncie z nikim, bez wyjątków. Wielu graczy oddało swoje konta MMR Boosterom i nigdy ich nie odzyskało, ponieważ zostały przez nich skradzione i sprzedane.
Za łamanie tej zasady przewidziano także karę. Niedawno poniósł ją nawet streamer RandomBruceTV, więcej o tym tutaj: KLIK . Za boosting grozi:
- 2-tygodniowe zawieszenie konta w League of Legends.
- Spadek poziomu honoru do 0. Honor zostanie odblokowany po pewnym czasie od otrzymania kary, o ile zachowanie ulegnie poprawie.
- Wykluczenia z otrzymania nagród za obecny sezon.
- Recydywiści zostaną trwale zbanowani z League of Legends.
Jednak gracze uważają, że Riot nie podchodzi do tego tematu poważnie. Społeczność zwraca uwagę, że pomimo zgłoszeń po grze oraz przez Wsparcie Gracza, złapani na gorącym uczynku dalej grają sobie w najlepsze.
Riot dosłownie o to nie dba.
Integralność drabinki rankingowej jest tak daleko na ich liście priorytetów, że zbanowanie za boostowanie lub bycie boostowany nie nastąpi, a nawet jeśli, to możesz napisać do Wsparcia Gracza i powiedzieć, że ktoś ukradł Ci konto, a oni je zwrócą i odbanują.
Nawet nie zawracają sobie głowy blokowaniem botowanych kont do 30 poziomu, które wchodzą na rankedy i celowo przegrywają, aby dostać się do niskiego irona, a potem streamerzy mogą wykonywać wyzwanie „100% WR z Irona do Golda”.
Sztucznie zwiększyli MMR ludzi w sezonie 7 tak bardzo, że gracze platynowi weszli na poziom Mastera z 46% WR, a dwa miesiące później wszystko, co zrobili, to zresetowanie LP w Challengerze.
Dają pro graczom konta z tak zawyżonym MMR, że mogą dostać 14 LP za wygraną, będąc na pierwszym miejscu w Challengerze, podczas gdy normalnie ludzie na normalnych kontach otrzymują 8 LP w Challengerze.
Nie dbają o konkurencyjność i uczciwość na rankedach, a Ty oczekujesz, że będą banować boosterów, nie zdziwiłbym się, gdyby za tymi serwisami boostingowymi stali pracownicy Riotu.
Te mocne słowa od jednego z komentujących pokazują, jak bardzo sfrustrowani są niektórzy zwykli gracze. Denerwuje ich jednakowo polityka rozdawania kont z większymi MMRami prosom, jak i boty i właśnie boosting. Na ten moment żaden z pracowników nie wypowiedział się w temacie, co ciekawe ten został usunięty przez moderatorów kilka godzin po jego publikacji.
Być może Riot powinien podjąć podobne kroki, co w sprawie skryptów. Oznacza to pozwy i wielomilionowe kary, które być może zniechęcą boosterów do zarabiania pieniędzy w ten sposób.