Reklama

Jakie dywizje mają osoby odpowiedzialne za balans w League of Legends? Można się zdziwić

League of Legends

Reklama

Rioter ujawnił, na jakim poziome gra zespół, analizujący rozgrywki z League of Legends.

Reklama


Społeczność LoLa od zawsze interesowała się tym, jak grają twórcy tego tytułu. Gracze śledzili to, jakich bohaterów lubią poszczególni Rioterzy, jak radzą sobie nimi w grze, czy można ich spotkać podczas gry w tryby rotacyjne i tak dalej. Nierzadko ktoś, kto napotkał na Riotera w meczu, chwalił się tym na Reddicie czy Twitterze.

Jednak ulubiona pozycja, postać czy tryb to jedno. Jak sprawa wygląda jeśli chodzi o dywizję? Jak powszechnie wiadomo, w społeczności LoLa panuje przekonanie, że gracze z niskich rang, takich jak np. Brąz czy Srebro, nie mają zbyt dużej wiedzy o rozgrywce. Idąc tym tokiem myślenia, pracownicy Riotu odpowiedzialni za balans rozgrywki zapewne mają wyższe dywizje, ponieważ posiadają spory zasób wiedzy i dobre rozeznanie w tym, co jest aktualnie silne lub słabe. Tylko jak konkretnie wygląda ich dywizja? Są z Diamentu, a może Challengera?

Jakie są dywizje Rioterów?

Warto na początku wspomnieć, że nad League of Legends pracuje ogromna liczba osób, które podzielone są na różne zespoły. Nie każdy z nich związany jest z samą rozgrywką, ponieważ muszą znaleźć się też pracownicy odpowiedzialni za nowe skórki, muzykę, poprawki graficzne czy promowanie nowych wydarzeń. Tacy Rioterzy nie muszą nawet dobrze grać w LoLa, by świetnie wywiązywać się ze swoich obowiązków. W przeszłości pojawiały się artykuły na temat tego, że niektórzy z nich mają rangi w okolicy Golda.

Reklama

Jak to wygląda w przypadku zespołu, który analizuje rozgrywkę i ma wpływ na balans? Tu można śmiało założyć, że poziom wiedzy o mechanice, mecie i samych bohaterach musi być znacznie wyższy, ponieważ ma ona bezpośredni wpływ na ostateczne poprawki, które gracze otrzymują w aktualizacjach.

Znany pracownik Riotu – Phreak – wypowiedział się na ten temat, ujawniając, jakie dywizje mają ludzie, którzy przyglądają się League of Legends od strony rozgrywki.

Z tego co wiem, wszyscy w teamie analizującym rozgrywki są z dywizji D1-GM.

Nie wydaje mi się, że podchodzą do swojej pracy na zasadzie analiz „co gdyby”. Nie sądzę również, że z każdym patchem przebijają się przez ogromną ilość danych. Mam natomiast pewność co do tego, że zespół wie rzeczy, których gracze jeszcze nie podłapali.

Jako przykład mogę podać Glacial Augment, który dla tanków na pozycji wsparcia jest lepszy od Aftershocka, a mimo to ma 1/3 jego pick rate. Jest to freelo dla każdego, kto to zauważył. Można nie zgodzić się z nerfieniem OP strategii, przed momentem, aż gracze ją dostrzegą, ale Riot robi to w nadchodzącym patchu 11.24.

Kolejnym przykładem jest Dragon Soul, który jest przeceniana na scenie e-sportowej. Pamiętam, jak kilkuktornie w tym roku analitycy nazywali Oceaniczną duszę „darmową lub gwarantowaną wygraną”, a zespół, który ją miał później przegrywał.

Od połowy sezonu 2021 można było zauważyć profesjonalne zespoły, które odpuszczały walkę przy pierwszych smokach na rzecz przewagi w innym miejscu. Adaptacja zajęła jednak naprawdę długo, ponieważ smoki żywiołów trafiły na serwery już ponad 2 lata temu.

Rioterzy często wprowadzają zmiany, które z początku są niezrozumiałe przez społeczność. Twórcy dysponują zarówno wiedzą, jak i danymi, które składają się na ostateczne decyzje dotyczące wzmocnień oraz osłabień.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej