Jak boosting kont w LoLu zniszczył karierę przyszłej Pani polityk
Kolejny przykład na to, że w Korei League of Legends jest niesamowicie ważne i do spraw gry podchodzi się w pełni poważnie.
Choć może się to wydawać szokujące, w Korei Południowej League of Legends to tytuł, który znaczy naprawdę wiele, nie tylko dla graczy, ale nawet dla polityków. Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że Lee „Faker” Sang-hyeok został zaproszony do pałacu prezydenckiego na wywiad, ponieważ powszechnie uznawany jest za krajową gwiazdę. Gra od Riotu stała się tak istotnym elementem życia w Korei, że zaczęto wykorzystywać ją jako broń polityczną.
League of Legends jako broń polityczna
W Polsce dla wielu osób taka sytuacja jest kompletnie absurdalna. Większość ludzi zapewne uważa, że przewinienia z gier powinny zostać w kręgu danej gry – np. za przewinienie w danym tytule dostaje się bana i sprawa jest zamknięta. W Korei Południowej jest zupełnie inaczej i jak pokazuje ostatnia sytuacja – złamanie regulaminu w League of Legends może być wyciągnięte po 6 latach w zupełnie innej sytuacji.
Według koreańskiej dziennikarki e-sportowej Ashley Kang, członka Partii Sprawiedliwości Korei Południowej, Ryu Ho-jeong stała się celem polityków opozycji, ponieważ sześć lat temu kupiła usługę boostingu, który jest surowo zakazany przez regulamin gry.
Dotrzeć można do informacji, gdzie członek Partii Demokratycznej – który przy okazji jest również graczem związanym w przeszłości ze StarCraftem – odkrywa oświadczenie Ryu z 2014 roku, w którym przyznaje, że jej konto zostało udostępnione osobie trzeciej i boostowane z Golda V do Diamentu I.
Z tego powodu Ryu została oskarżona o to, że jest nierzetelną kandydatką na polityka.
ZOBACZ – Riot eksperymentuje z wirtualną rzeczywistością. Miała się pojawić już w zwiastunie Fiddlesticksa
Zniszczona kariera przez boosting w LoLu?
Koreańska Partia Sprawiedliwości, jedna z wielu partii politycznych w Korei, wyznaczyła Ryu Ho-jeong na swojego pierwszego przedstawiciela. Oznaczało to, że prawie została potwierdzona jako członek Zgromadzenia Narodowego i była na najlepszej drodze, aby zostać jego najmłodszym członkiem w historii Korei. Wszystko to jednak zamienia się w pył.
Gdy potwierdzono, że właśnie ona jest przedstawicielką numer 1, Krajowa Komisja Wyborcza wyraziła głosy sprzeciwu. Wielu członków Zgromadzenia Narodowego zwróciło uwagę na to, że historia udostępniania konta przez Ryu nie odzwierciedla nazwy „Partia Sprawiedliwości”.
10-go były zawodowy gracz i członek Zgromadzenia Narodowego z Koreańskiej Partii Demokratycznej, Hwang Hee-doo, skomentował:
Jako były zawodowy gracz, uważam, że wielu może pomyśleć, że kontrowersje dotyczące udostępniania konta Ryu to nic wielkiego, ale kwestia boostingu w League of Legends jest bardzo poważnym problemem. „Dopa”, dobrze znany gracz w społeczności LoLa, został pozbawiony tytułu zawodowego gracza i trwale zbanowany, więc to tak, jakby ktoś zdał za ciebie egzamin.
(zobacz: Dlaczego najlepszy gracz w historii LoLa dostał bana na 1000 lat? Niesamowita historia)
Ryu Ho-jeong przepraszała już za swoje zachowanie w przeszłości, zrobiła to znowu, mówiąc:
Pozwalałam innym ludziom korzystać z mojego konta i wiem, że było to bardzo złe. Społeczność graczy nie jest skora do wybaczania, a moje przewinienie wywołało negatywny stereotyp na temat umiejętności kobiet-graczy. Jeszcze raz głęboko przepraszam tych, którzy byli rozczarowani moimi działaniami. Rozmyślam nad własną nieostrożnością z ciężkim sercem.
Lee Dong-sup, członek Zgromadzenia Narodowego, który zawsze był aktywnie zainteresowany tworzeniem przepisów dla koreańskich e-sportów, zasugerował Ryu Ho-jeong, aby ustąpiła w tej sprawie. Skomentował:
Jako członek Zgromadzenia Narodowego, który zaproponował i wydał najwięcej ustaw związanych z hazardem, uważam, że Ryu po prostu używa gry jako doświadczenia zawodowego. Rezygnacja ze stanowiska to jedyny sposób, by naprawdę przeprosić społeczność graczy.
Z całego serca witam każdego młodego gracza próbującego wejść do polityki w Korei. Chociaż pokładałem duże nadzieje w Ryu ze względu na jej różnorodne doświadczenie w grach, w przeprosinach opisała ten problem jedynie jako „niedbalstwo”.
ZOBACZ – Skórki LoLa wyśmiewające panikę związaną z koronawirusem
Jak widać podejście do League of Legends w Korei jest niezwykle poważne i przewinienia w tej grze nawet po latach mogą sprawić, że postać polityczna będzie niegodna zaufania w oczach koreańskiego społeczeństwa.
W Europie takie zjawisko nie jest czymś spotykanym na co dzień i zapewne dla wielu osób brzmi to dość absurdalnie.
Nie wiadomo, jak potoczą się losy Ryu Ho-jeong. Jednak bez wątpienia jej historia może wywołać ciarki na plecach wszystkich Koreańczyków, którzy w przeszłości łamali regulamin League of Legends, a dziś chcą spróbować swoich sił w polityce.