Najnowszy prestiżowy Malphite nie wygląda jak Dark Star? Prestiżowe skórki dalej zbierają negatywne opinie.
Co tym razem nie spodobało się części graczy? Czy ich zdaniem Riot dalej w ogóle nie stara się przy tworzeniu prestiżowych skórek?
Gracze uważają, że prestiżowe edycje powinny być bardziej… prestiżowe
Dyskusje na temat tego, że prestiżowe skiny są słabe i Riot powinien bardziej się postarać, wracają co jakiś czas, praktycznie z każdą kolejną skórką z tej serii. Jakiś czas temu mocno narzekano na Lee Sina, który zdaniem niektórych był po prostu krzywy i brzydki – Prestiżowy Lee Sin wygląda żałośnie. Gracze wzywają do naprawienia skina w LoLu.
Wcześniej oberwało się także prestiżowemu Threshowi, który nazywany był „brzydkim ptasim robotem w kolorze moczu” oraz najgorszą skórką z serii Pulsefire.
Temat znów wrócił, tym razem za sprawą skórki do Malphite’a, a konkretnie prestiżowej wersji Dark Star.
ZOBACZ – Riot niesłusznie zbanował TFBlade? Streamer oskarża Riot o rasizm
Jak zauważył jeden z graczy – prestiżowy Malphite nawet nie wygląda jak skórka z serii Dark Star z tego powodu, że nie jest wcale mroczny (jak wskazuje nazwa), ale znacznie bardziej pasuje do serii Arclight (więc po małych zmianach mógłby być wydany jako zwykła skórka o nazwie Arclight Malphite).
Komentujący podkreślił, że sam motyw prestiżowych skórek był ok na samym początku. Owszem, wciąż skórki wydawały się mocno podobne do serii Arclight (przez kolorystykę), ale zespół K/DA w złotej wersji wydawał się całkiem sensowy. Z czasem zaczęły się schody, bo tworzenie żółto-białej wersji praktycznie losowych skinów nie wyglądało najlepiej.
ZOBACZ – Riot krytykowany za pomysł ze zmianami teleportu. Czego boją się gracze LoLa?
Riot zapowiadał, że będzie nad tym pracować i prestiżowe skórki będą ciemniejsze, ponieważ twórcy planują bawić się kolorami. Zmiany były faktycznie widoczne, gdy porównało się np. K/DA Ahri i Nightbringer Lee Sina.
Jak zgodnie zauważyli niektórzy, Riot tylko raz widocznie wybijał się ze schematu i stworzył coś faktycznie nowego – działo się tak w przypadku Prestiżowej True Damage Qiyany. Sporo osób uważa, że to właśnie w takim kierunku powinny iść skórki, a nie mieć jedynie przemalowany podstawowy model na złoto.
Jeden z komentujących stwierdził, że „to zabawne, że ktokolwiek wierzy, że prestiżowe skórki to coś więcej niż łatwe i tanie narzędzie do zarabiania pieniędzy, ponieważ są jedynie luksusową chromą”.