League of Legends pojawiło się w Microsoft Store. Jest tylko jeden mały problem
Gracze wyśmiali to, w jaki sposób przedstawia się LoLa w Microsoft Store.
W sieci pojawiła się informacja, że na stronie xbox.com dodano gry wydane przez Riot Games. Nie byłoby w tym nic szczególnego i pewnie wiele osób zapomniałoby o tej informacji już po chwili, gdyby nie fakt, że z galerią LoLa jest coś nie tak.
Wygląda na to, że ktoś pomylił League of Legends i przedstawił w galerii sceenshoty z innej gry. O co dokładnie chodzi?
Grudniowa kapsuła do LoLa za Prime Gaming jest już dostępna. Co można otrzymać w ramach subskrypcji?
Dziwna galeria z League of Legends
Na pierwszy rzut oka strona z League of Legends w Microsoft Store nie wygląda źle. Można przeczytać, że jest to gra wydana przez Riot, polega na wieloosobowych walkach online i jest jednym z najpopularniejszych tytułów gatunku MOBA.
Popisz się swoimi umiejętnościami w League of Legends — najlepszej grze MOBA 5 na 5, która łączy grę zespołową z indywidualnymi popisami. Wybierz swoją rolę, skompletuj przedmioty i ruszaj do walki, by przedrzeć się przez mapę i zniszczyć wrogi Nexus. Zawsze grasz za darmo — a zwycięża najlepsza drużyna.
Gdzie więc leży problem i dlatego tylu fanów się z tego śmieje? Wystarczy spojrzeć na grafiki, które znajdują się w galerii.
- ZOBACZ – Ustawienia przypisane do bohatera? Gracze League of Legends proszą o wprowadzenie tej funkcji
Nie trzeba nikomu tłumaczyć, że jest to naprawdę dziwny sposób na przedstawienie gry, która wygląda zupełnie inaczej, niż pokazano ją na obrazkach. Gracze śmieją się, że ktoś, kto wybierał grafiki do galerii, pomylił League of Legends z Wild Rift.
Zamieszczone screeny nie przedstawiają w żaden sposób faktycznej rozgrywki, czyli np. walk na Summoner’s Rift czy Howling Abyss. O ile osoby, które znają LoLa, wiedzą, jak ten wygląda naprawdę, tak sporo nowych ludzi może zostać wprowadzonych w błąd.
Poza League of Legends w Microsoft Store pojawiły się także inne gry od Riotu, czyli m.in. Valorant czy Legends of Runeterra.
I o ile w przypadku reszty tytułów galeria pokazuje prawdziwą rozgrywkę, tak gracze nie mogą zrozumieć, co stało się ze screenami z LoLa. Być może jest to zwykła pomyłka i wkrótce grafiki zostaną podmienione na faktyczne zrzuty z Summoner’s Rift.