„Najlepszy First Blood w moim życiu”, czyli jak wykorzystać nieuwagę przeciwnika w LoLu
Czasem pierwsza krew jest niesamowicie bezmyślna, innym razem przemyślana, jak nigdy.
Pierwsza krew w LoLu jest niesamowicie ważna. Niekiedy potrafi ustawić tak naprawdę całą początkową fazę gry na dalej linii. Jeden z użytkowników Reddita o nicku „Dunjam” doskonale o tym wiedział i postanowił wykorzystać nieuwagę przeciwnika.
Bardzo często zdarza się, że na początku rundy gracze po prostu klikają miejsce pod wieżę i przełączają się na Alt+Tab, ewentualnie idą jeszcze do toalety etc. Jak pokazuje ten przykład, czasem po powrocie można się nieźle zdziwić.
Specyficzny First blood w League of Legends
Użytkownik Reddita pochwalił się swoim zagraniem, które szybko stało się niezwykle popularne. Dzięki prostej sztuczce zgarnął on Pierwszą Krew, która przyniosła darmowe złoto już na początku gry. Jej wykonanie nie jest wcale takie trudne, ale mocno uzależnione jest od postaci oraz przeciwnika.
Grając jako Karthus, gracz wszedł pod wieżę drużyny czerwonej, otrzymując cztery ciosy od wieży, tym samym doprowadzając do swojej egzekucji. Następnie, korzystając z pasywki, która umożliwia zadawanie mu obrażeń przez jeszcze 7 sekund zlikwidował wroga zdobywając 400 złota.
- ZOBACZ – Jak wyglądało i co zawierało League of Legends w pudełku, gdy było sprzedawane w 2009 roku?
Gdyby jednak Pyke szybciej się zorientował i chociaż raz zaatakował postać, to właśnie on wzbogaciłby się o złoto, które dosłownie samo do niego przyszło aż pod wieżę. Przykład ten idealnie pokazuje, że czasem warto jednak obserwować mapę, nawet stojąc na 1 poziomie pod wieżą. Szczególnie gdy w przeciwnej drużynie jest Karthus.