Riot nie zwróci większości osobom grającym ARAMy RP za Małe Legendy. Społeczność jest oburzona
Gracze domagają się zwrotu RP po tym, jak Riot usunął Małe Legendy z trybu ARAM.
Usunięcie Małych Legend z trybu ARAM wprowadziło spore zamieszanie wśród graczy League of Legends. Głównym powodem poruszenia jest fakt, że gracze chcą dostać zwroty RP za zakupione jajka Legend. Sprawa jest dość zawikłana, ponieważ wiele kont nie spełnia warunków refundacji. Część osób czuje się mocno oszukana.
Kontrowersje wokół Małych Legend na ARAMie
Być może część graczy pamięta, że parę miesięcy temu sporo osób narzekało na Małe Legendy na ARAMie. Przeciwnicy stworków argumentowali swoje zdanie tym, że psują one widoczność, są zbyt duże, a ich efekty dźwiękowe nierzadko bywają irytujące (zobacz: Małe Legendy są świetnym dodatkiem, ale na ARAMie wprowadzają spore zamieszanie). Pół roku temu mało kto spodziewał się, że Riot zdecyduje się usunąć Małe Legendy z trybu ARAM na stałe.
Informacja o tym, że zwierzątka na stałe znikają z Howling Abyss, była dość szokująca. Wiele osób kompletnie się tego nie spodziewało, jednak powody, jakie podaje Riot, są bardzo konkretne – Małe Legendy zacierały klarowność gry, mogły utrudniać omijanie wrogich umiejętności lub mylić się z mniejszymi bohaterami (a jak wiadomo – problem faktycznie występował, ponieważ część osób bardzo się na to skarżyła).
Małe Legendy w trybie ARAM w znacznym stopniu zacierały klarowność obrazu podczas gry, ponieważ ich ruch i jaskrawość utrudniały śledzenie bohaterów i rzucanych przez nich zaklęć. Mieliśmy nadzieję, że aby poradzić sobie z tym problemem, wystarczy „zmusić” Małe Legendy do omijania centralnego obszaru widoku gry, na którym rozgrywa się walka. Okazało się jednak, że to za mało.
Riot dodał również, że występowanie Legend na wspomnianym trybie ograniczało twórców pod kątem projektowania:
Możliwość używania Małych Legend w ARAM-ie ograniczała nas pod kątem ich projektowania. Dotyczyło to takich elementów jak sylwetka (musieliśmy mieć pewność, że nie będą myliły się z bohaterami), wielkość, emotki (animacje nie powinny wyglądać jak rzucone zaklęcia) itd. Dzięki temu, że będą dostępne tylko w TFT, zyskamy więcej swobody, projektując dla nich fajne elementy w przyszłości.
ZOBACZ – Bilgewater z League of Legends stworzone w Unreal Engine 4. Jak to wygląda?
Gracze oburzyli się, twierdząc, że istnieje grupa osób, która przecież zakupiła jajka Legend tylko po to, by podziwiać swoje zwierzątka właśnie na ARAMie. Ich zdaniem – skoro zrobili coś takiego, to Legendy im nie przeszkadzały w rozgrywce, a ci, którym wadziły, mogliby mieć opcję wyłączenia ich w ustawieniach gry.
Jednak to nie sam fakt usunięcia Legend najbardziej oburzył graczy. Poruszenie wywołały zasady refundacji, jakie podał Riot w jednym ze swoich oficjalnych oświadczeń. Oto informacje na temat zwrotu RP w związku z tą sytuacją:
- Zwroty będą dotyczyć kont, za pośrednictwem których zakupiono Małe Legendy, ale nigdy nie grano w TFT. Nie bierzemy pod uwagę wykorzystania konkretnych Małych Legend, tylko prostą odpowiedź „tak” lub „nie” na pytanie, czy używano danego konta do gry w TFT.
- Proces refundacji rozpocznie się po wypuszczeniu patcha 10.15 i powinien zakończyć się przed wypuszczeniem patcha 10.16.
- Wszystkie Małe Legendy zostaną usunięte z konta, natomiast pojawią się na nim RP wydane na te Małe Legendy — dotyczy to zarówno Małych Legend użytych, jak i nieużytych w trybie ARAM.
- Małe Legendy odblokowane bez wykorzystania RP (na przykład jako nagrody w Twitch Prime) nie będą refundowane.
ZOBACZ – Rotacja w LoLu: 23.05 – 30.06. Nowi bohaterowie za darmo przez tydzień wraz w wyprzedażą
Jak już pewnie większość zauważyła – kontrowersje wzbudza szczególnie pierwszy punkt. Owszem, Riot zwróci RP tym, którzy zakupili Legendy tylko pod tryb ARAM, o ile dane konto nie było używane do Teamfight Tactics. To oświadczenie wywołało burzę w internecie.
Zamiast ograniczenia na to, czy ktoś grał w TFT, powinni patrzeć na to, ile grał. Myślę, że prawie każdy gracz wypróbował TFT przynajmniej raz, kiedy tryb pojawił się w kliencie.
Bądźmy szczerzy, większość z nas, którzy grają ARAMy, grała w TFT przynajmniej raz, kiedy to pojawiło się w kliencie. Sposób, w jaki Riot obecnie traktuje tę sprawę, jest jak uderzenie gracza w twarz. Usunęli funkcję, za którą zapłaciliśmy i która była dostępna jedynie przez rok. Nigdy nie byłem fanem TFT, grałem w ten tryb tylko dla nagród (emotki, ikonki, darmowe jajka). Nie wiem, co jeszcze mogę powiedzieć, uważam, że sprawa jest absurdalna i nigdy wcześniej nie widziałem, by Riot traktował tak swoich klientów.
Powyższe wypowiedzi to jedynie ułamek tego, co pojawiło się w internecie w ostatnich dniach. Dużo osób twierdzi, że Riot zachowuje się niepoważnie i zwyczajnie opluwa procent graczy, którzy kupowali Małe Legendy tylko pod ARAMy (zaznaczając, że twórcy zapewne są świadomi, że prawie każdy choć raz zagrał w TFT, choćby dla sprawdzenia, czym jest ten tryb).
Gracze skarżą się, że przez jedną grę w przeszłości są skreślani, mimo że nie wykorzystali nigdy zakupionych potem Legend na trybie TFT. Niektórzy opisują, że ilość wydanych RP pod ARAMy była naprawdę duża. Uważają, że Riot udaje pozorną hojność i wyrozumiałość, a wymagania do zwrotów są zwyczajnie złośliwe i niedostosowane do realiów. Bardziej oburzeni gracze nie przebierają w słowach, twierdząc, że twórcy naprawdę stracili w ich oczach.