Twórcy LoLa obiecują, że w przyszłości pojawią się championi, którzy są prawdziwymi potworami.
Po ujawnieniu Bel’Veth część graczy była zawiedziona, ponieważ Riot w dużej mierze skupił się na jej ludzkiej formie. Wymieniono nawet portret bohaterki w grze, co zostało skomentowane w wielu miejscach w internecie (zobacz: Zmiany graficzne Bel’Veth pojawiły się na PBE. Dlaczego podejście Riotu nieco dziwi graczy League of Legends?). Fani twierdzili, że to wszystko sprawia, że postać nie jest w pełni potworem, a przynajmniej nie takim, jakiego spodziewali się pod długim czasie od wydania ostatniego monstrum.
Wielu najnowszych bohaterów to po prostu atrakcyjni ludzie – Zeri, Akshan, Viego, Seraphine, Samira czy Yone. Według niektórych dodawanie kolejnej postaci, która ma nieskazitelną urodę, jest po prostu nudne. A jak wiadomo – kolejnym championem jest Nilah, która będzie pełnić rolę melee ADC.
Gracze bardzo chcieliby dostać bohatera, który jest faktycznie przerażający i mroczny oraz nie ma żadnej ludzkiej formy. Riot o tym wie, więc postanowił wypowiedzieć się w tej sprawie.
Nowy potwór w League of Legends
Główny producent rozgrywki, Ryan „Reav3” Mireles, podzielił się spostrzeżeniami na temat tego, co przyniesie nowa roadmapa rozwoju bohaterów LoLa. Jak się okazuje – w planach twórców pojawiają się interesujące rzeczy.
Wypuściliśmy Bel’Veth, a teraz pracujemy nad kolejnym bohaterem, który jest potworem/kreaturą. Jest jeszcze wcześnie, więc minie sporo czasu, zanim zobaczycie tego championa.
Oczywiście nie skupiamy się tylko na potworach, ale ogólnie na różnorodności. To właśnie ona była naszym głównym celem w ciągu ostatnich kilku lat. Obejmuje to również różnorodność kulturową.
Nilah jest inspirowana Azją Południową, podobnie jak Akshan. Masz też Vex, która jest Yordlem czy starszą kobietę – Renatę Glasc. Ogólnie rzecz biorąc, szukaliśmy różnych możliwości, aby dodać więcej różnorodności do puli postaci.
Informacje o tym, że w League of Legends pojawi się więcej mrocznych i potwornych bohaterów, na pewno ucieszą niejednego gracza. To, że twórcy stawiają na różnorodność, jest wiadome od dawna, jednak niektórzy fani tytułu twierdzili, że nie wystarczy dodawać ludzkich championów różnego pochodzenia, koloru skóry czy orientacji, ponieważ LoL to gra, w której występują także inne rasy i to właśnie takiego zróżnicowania chce wiele osób.
Pozostaje mieć nadzieję, że kreatura, nad którą pracuje Riot będzie ciekawie zaprojektowana i spodoba się tym, którzy wyczekują prawdziwego monstrum.