Wunder z G2 faktycznie przestał grać w WoWa – widać pierwsze efekty tryhardu
G2 Wunder, jak wspomniał ostatnio, rzeczywiście przestaje grać w WoWa i tym samym wbija Mastera w LoLu.
Po sromotnej porażce z MAD Lions drużyna Wundera zauważyła, że faktycznie coś jest nie tak i muszą zacząć się starać. Na ten temat wypowiedział się Marcin „Jankos” Jankowski, który stwierdził, że weźmie G2 w garść, o czym możecie przeczytać tutaj.
Dodatkowo Martin „Wunder” Nordahl Hansen, znany z grania w wolnych chwilach w WoWa zamiast w League of Legend,s postanowił zrobić sobie przerwę od gry Blizzarda i skupić się tylko i wyłącznie na LoLu, o czym wspominał na swoim Twitterze.
Tryhard Wundera
Ostatnie spotkanie G2 Esports z MAD Lions nie poszło po myśli biało-czarnych, którzy przegrali 1:3 w meczach o awans do finału LEC. W związku z tym Wunder postanowił wziąć się do pracy i wrócić do League of Legends, aby nadrobić braki w tym sezonie.
ZOBACZ – Potężne buffy wywróciły dżunglę w LoLu do góry nogami. Smok na 1 poziomie i nie tylko
Warto zaznaczyć, że do tej decyzji na koncie gracza rozegranych było tylko około 70 meczów w tym roku, co jest naprawdę niską liczbą, jak na profesjonalnego zawodnika.
Jednak teraz, kiedy profesjonalista zaczął rozgrywać już kilkanaście meczów dziennie, możemy zauważyć pierwsze efekty jego tryhardu. Mowa tutaj o randze, którą udało mu się wbić. Do tej pory na koncie Martina Nordahla Hansena widniał Diamond 1, natomiast teraz jest to już Master 160 LP, co pokazuje spory postęp, jak na to, że minęło dopiero kilka dni.
Oczywiście wciąż wiele mu brakuje do kolegów z drużyny i Wunder będzie potrzebował sporo czasu, aby ich dogonić. Przykładowo Jankos na ten moment znajduje się w Challengerze 1100 LP, a Rekkles w Grandmastrze z wynikiem około 500 LP. Fani uważają jednak, że to dobry znak i jeżeli faktycznie toplaner wziął się do pracy, to porażka z MAD Lions była tego warta.