Gracze podzielili się nietypową sytuacją, która przytrafia im się podczas gry ARAMa.
League of Legens to gra, która boryka się z wieloma mniej lub bardziej groźnymi błędami. Na Summoner’s Rift regularnie odkrywa się bugi, które nierzadko są groźne dla rozgrywki. Inne tryby czy mapy również nie są wolne od błędów – po prostu te pojawiają się w nieco innej formie.
Jakiś czas temu pojawił się artykuł o tym, że na ARAMie jeden z graczy zablokował się we własnej wieży – League of Legends nadal zaskakuje. Dziwny błąd sprawia, że gracze “utykają” w wieżach. Wiele kontrowersji wzbudziło również to, że w wyniku błędu w jednej drużynie pojawili się dwaj tacy sami bohaterowie – Riot po raz kolejny trolluje graczy Lola – dwie Kai’Sy w jednej drużynie, bo klient wie lepiej.
Najnowszy błąd dotyczy Anivii, której jajko na stałe zostało na mapie. Co więcej – przez jego ułożenie fala minionów została zablokowana, co w efekcie wyglądało całkiem zabawnie.
Zbugowane jajko Anivii i ogromna fala minionów
Gracz o nicku Kay-Chelle podzielił się z innymi krótkim filmikiem z jednej z jego gier. Już na początku widać, że coś jest nie tak – na mapie znajduje się ogromna fala minionów, która się nie porusza. Zablokowało je zbugowane jajo Anivii, które stało się nieśmiertelne i na dobre utknęło na mapie. Co więcej – bohaterka dalej mogła grać jakby nigdy nic.
Jak można się domyślić, taki stan rzeczy był niesamowicie uciążliwy, ponieważ drużyna nie mogła np. pushować wież. Sytuację uratował jednak Ryze, który postanowił przenieść zblokowaną falę minionów swoją superumiejętnością.
Komentujący żartowali, że tak wielka fala stworów aż prosi się o sfarmienie jakąś obszarową umiejętnością.
Ci, którzy spotkali ten błąd u siebie, zaznaczają, że jest on związany ze skórką Blackfrost. Co więcej, bohaterka w tym skinie musi być zabita przez przeciwnika, który posiada Collector.