70-letni dziadek nagrywający Minecrafta stał się ulubieńcem Youtube’a. Blisko 30 tysięcy subskrypcji w 3 dni

Chezjusz, czyli pełnoprawny youtuber Minecrafta, był naprawdę zaskoczony tym, co się wydarzyło na jego kanale.

Chezjusz do tej pory nagrywał swoje odcinki dla około 400 subskrybentów. 70-latek według wielu osób zasługiwał na więcej. Jest to osoba, która naprawdę dobrze zna Minecrafta, podchodzi do niego w osobliwy sposób, codziennie się doszkalając.

Ludzie wręcz pokochali ten klimat. Wystarczyły 3 dni, by ilość subskrypcji skoczyła o dobre 29 tysięcy, a to prawdopodobnie nie koniec. Filmy zamiast kilkuset odsłon, mają nawet po 55 tysięcy wyświetleń.

Idealny dowód na to, że lagi w Minecraft czasem potrafią uratować życie gracza, który się zamyśli

Chezjusz ulubieńcem Youtube’a

Boop stosunkowo często pisze o niestandardowych rzeczach, rozpoczynając jakieś większe akcje. W tym przypadku było dokładnie tak samo. Od naszego artykułu informacje o Chezjuszu rozeszły się po całym Internecie.

Temat podłapali użytkownicy TikToka i Twittera, artykuł wędrował przez Google, ale także i przez Facebooka. Finalnie przełożyło się to na 29 tysięcy subskrypcji i niesamowicie uśmiechniętego Chezjusza. Z naszej strony możemy tylko życzyć zdrowia i chęci do nagrywania, bo duża publika już się pojawiła.

Komentarze są praktycznie tylko i wyłącznie pozytywne. Widać, że na Youtube brakowało kogoś takiego. Cała ta akcja jest unikalna, jeżeli chodzi o całą platformę Google. Kanał prawdopodobnie będzie już tylko rósł – wyświetla się bowiem ludziom na głównej stronie YT.

Jak to się wszystko potoczy? Tego kompletnie nie wiadomo. Chezjusz w komentarzach otrzymuje wiele różnych propozycji współprac, natomiast jak sam pisze, boi się podać kontaktu. Chętnie więc zaproponujemy napisanie do nas, na maila – kontakt(małpa)boop.pl, podpowiemy, kto mógłby dalej pomóc czy to z serwerem Discord czy dalszymi planami.

Pytanie tylko, czy faktycznie współprace są w tym przypadku potrzebne. To wszystko ma obecnie swój unikalny klimat, który mógłby być zaburzony przez youtuberów chcących wykorzystać tę sytuację. Wszystko zależy teraz od Chezjusza i jego dalszych decyzji.