Minecraft anulował dwie rzeczy. Gracze są przestraszeni, że nie zobaczą większości zapowiadanych nowości
Mojang oficjalnie podjął decyzję o usunięciu dwóch nowości. A gracze myślą, co będzie następne.
Mojang w ostatnim tygodniu oficjalnie potwierdził, że przestaje pracować nad dwoma zapowiedzianymi wcześniej nowościami. Jedną z nich są świetliki, które miały być pożywaniem dla żab. Finalnie deweloperzy tłumaczą, że są one w większości trujące i wobec tego nie znajdą się w grze.
Podobnie z lasem brzozowym. Pokazany na Minecraft Live koncept bardzo zaintrygował społeczność i niestety jest to druga z rzeczy, która doczekała się anulowania. Mojang nie będzie rozwijał tego elementu i wycofuje się z jego tworzenia.
A to rodzi duże obawy społeczności
Gracze są bardzo mocno zaniepokojeni obecną sytuacją Mojangu. Deweloperzy ponoć nie komunikują się zbyt klarownie, efektem czego jest po prostu brak konkretnych i prawidłowych informacji.
Gracze w szczególności martwią się o takie rzeczy, jak:
- Sakwy, które cały czas są opóźniane.
- Archeologia, która nadal nie doczekała się wydania i która powoli zdaje się kompletnie odchodzić w las.
- Moby, które były rozwijane, ale finalnie nie doczekały się wydania – społeczność mogła zagłosować tylko na jednego.
Oczekiwania społeczności zaczynają mocno rozmywać się z tym, co prezentuje ostatnio Mojang. Jak piszą gracze, lepiej byłoby po prostu zapowiadać realne rzeczy i funkcje, a nie mydlić społeczności oczy i potem próbować się tłumaczyć z tego, że coś musiało zostać wycofane.
Aktualizacje nadal przynoszą wiele nowości, ale nie takich, jakie zapowiadał Mojang. Oczywiście skrzynka na łódce to bardzo ważna rzecz, podobnie jak nowe bloki. Wiele jednak osób czekało na świetliki i nadal czeka na archeologię.