Autostrada A4. Kierowca BMW nie miał szans zareagować
Autostrada A4. Na środku drogi przyczepa i dosłownie brak jakiejkolwiek możliwości reakcji.
Nikt nie spodziewa się, że jadąc autostradą, nagle przed nim wyrośnie przyczepa. Kompletnie nieoświetlona, ustawiona w taki sposób, że nie da się jej zauważyć. Jedyna opcja to stosowne systemy w samochodach, ale oczywiście nie każdy je posiada.
Jeden błąd, który popełnił w tej sytuacji kierowca. Przyjął on mandat, zamykając sobie na dobrą sprawę drogę do dalszego postępowania. Sąd odrzucił jego odwolanie od mandatu. Oznacza to brak możliwości wypłaty odszkodowania.
BMW do kasacji
Sytuacja o tyle beznadziejna, że według nagrania, BMW jest do kasacji. Auto po spotkaniu z przyczepą nie nadaje się do naprawy. Dziwne, że policja wystawiła kierującemu mandat. Jeszcze dziwniejsze, że ten mandat został przyjęty. Można jednak zrozumieć, że kierowca był w szoku.
X: https://x.com/bandyci_drogowi/status/1864221595109065206
W komentarzach do wpisu pojawiła się informacja, że miały tam być wcześniej odpowiednie znaki. To w pewnym stopniu mogłoby tłumaczyć, dlaczego nikt inny nie wjechał w tę przyczepę i co ona tak właściwie tam robiła.
W żaden sposób nie tłumaczy to jednak pozostawionej bez odpowiedniego oświetlenia przyczepy.