Kierowcy samochodów elektrycznych dostają takie kartki za szybę
Jak pokazuje ten przykład, nagonka poszła bardzo dobrze. No cóż.
Zasadnicze pytanie, czy komuś przyszłoby do głowy włożyć komuś taką samą kartkę za szybę chociażby 307? Pożary tam były znacznie częstsze. Natomiast to elektryki dostają najmocniej.
Choć palą się rzadziej, to jednak ich pożary są bardziej uciążliwe. Media lubią sobie napisać o pożarze z jakimś elektrykiem w tle. I to się potem przekłada na tego typu kartki.
Zabawne czy wręcz odwrotnie?
Elektryki nie są jakimś genialnym rozwiązaniem. Większość ludzi, szczególnie w Polsce, nie ma absolutnie żadnego powodu, by je kupować. Natomiast są sytuacje, w których jak najbardziej mają sens.
W każdym razie widać, że nagonka na auta elektryczne jest spora. Wiele osób kojarzy elektryki z pożarami. Efektem tego są takie oto kartki:
Trochę śmieszne, a trochę przerażające. Jest wiele spalinówek, które palą się znacznie częściej. Natomiast wiadomo – gaszenie ich jest znacznie prostsze. Nie ma co zakłamywać rzeczywistości ani w jedną, ani w drugą stronę.