Blizzard mówi, jak ominąć bana i jednocześnie zapowiada zaostrzenie kar w Overwatch
W świecie Blizzarda ciąg dalszy dziwnych, nieco niezrozumiałych sytuacji.
Jakiś czas temu zrobiło się głośno o pewnym banie, który został nałożony na gracza World of Warcraft, który próbował się dowiedzieć o co w ogóle chodzi. Finalnie spotkał się z koszmarną obsługą klienta, która w żaden sposób nie próbowała mu pomóc zrozumieć, za co został zawieszony.
Jedyne czego się dowiedział, to jak obejść bana i grać dalej. Ta rada wywołała sporą konsternację graczy i mnóstwo pytań.
Kary w Blizzardzie pozostają bez wytłumaczenia
Luke otrzymał bana, którego próbował wyjaśnić. Blokada została nałożona na 6 miesięcy. Problem w tym, że Blizzard w żaden sposób nie chciał wytłumaczyć za co w ogóle została nałożona. Finalnie Luke otrzymał odpowiedź, by po prostu stworzyć nowe konto i grać dalej – tak odpowiedział mu dział wsparcia Blizzarda. Całość wyjaśniona została w tym nieco ponad 4-minutowym filmie.
Tymczasem z drugiej strony Jeff Kaplan podczas ostatnich „Wiadomości od twórców” zapowiedział znaczne usprawnienie karania nieuczciwych graczy.
„Jak zawsze, aktywnie walczymy z oszustwami. W interesie naszym oraz gry jest nie zdradzać szczegółów działania naszych mechanizmów, ale szykujemy coś dużego na kolejne dwie aktualizacje w temacie zwalczania oszustw. Wszystkie wasze zgłoszenia są jak zawsze bardzo pomocne. Przesyłajcie je dalej. Doceniamy pomoc w walce z oszustwami.” – tłumaczył Jeff Kaplan.
I choć powinna to być bardzo dobra wiadomość, to społeczność nieco się martwi, że zwiększy to bezsensowne blokady, których nie będzie się dało wytłumaczyć. Póki co bany w Overwatch raczej były rzadkością, przynajmniej jeżeli chodzi o nasz region. Blizzard często udostępnia statystyki zawieszonych graczy w Chinach, natomiast większość przewinień dotyczy tam toksyczności, czy innych oszustw.
Mało się mówi wprost o cheaterach, których przybywa. W sieci co chwilę reklamują się różne serwisy z propozycją oprogramowania, które zapewnia wallhacka, aimbota etc. Praktycznie wszystko, co można sobie wyobrazić. I choć większość z nich jest ułomna i na powtórce doskonale widać wspomagacze, to niektóre naprawdę trudno wykryć. Tutaj powracamy do tematu Luke’a, który został zbanowany właśnie za zewnętrzne oprogramowanie. Jakie? Tego nie wiadomo, bo dział wsparcia nie chce udzielić żadnych konkretnych informacji.