Overwatch 2. Nowe mapy – Rzym i Nowy Jork, poszerzenie obecnych map, efekty pogodowe i więcej
W Overwatch 2 pojawi się sporo zmian związanych stricte z mapami. Co trzeba o tym wiedzieć?
Overwatch 2 wprowadzi kilka nowych map. Już wcześniej wiedzieliśmy o Monte Carlo, Torronto, Rio de Janeiro i Gothenburg. Teraz dochodzą do tego dwie nowe lokacje, mianowicie Rzym i Nowy Jork.
To zdecydowanie nie koniec nowości w temacie lokacji. Te zostaną także powiększone, należy się również spodziewać dodatkowych efektów pogodowych, czy zmian pór dnia i nocy.
- Umiejętności Sojourn, nowej postaci – KLIK
- Nowy wygląd Fary, Żniwiarza, Trupiej Wdowy, Żołnierza-76, McCree – KLIK
Nowe mapy w Overwatch 2
Pierwszą nową mapą, jaką ujawniono podczas BlizzConline 2021 będzie Rzym. Oczywiście to już zawartość do Overwatch 2. Nie należy się spodziewać, że jakakolwiek z zapowiedzianych lokacji trafi do podstawowej wersji gry.
Drugi jest Nowy Jork i to on zebrał najwięcej pozytywnych opinii.
Rozbudowanie obecnych map
Rzym i Nowy Jork zostaną dodane do trybu PvP. Natomiast rozszerzenie map o dodatkowe zakątki ma być dostosowane przede wszystkim do PvE. Bardzo wątpliwe, że Blizzard wprowadzi to również do PvP, ale jak najbardziej istnieje taka możliwość, jeżeli tylko nie będzie to wpływać negatywnie na rozgrywkę.
Ten koncept jest naprawdę ciekawy. Tak, jak mówi Jeff, ładunek może nagle obrać zupełnie inną drogę, od tej standardowej, zaskakując graczy. To naprawdę mogłoby być coś interesującego, nawet w trybie PvP.
Różna pogoda na mapach
Oprócz poszerzenia map, Blizzard planuje dodać także efekty pogodowe. To coś, co było zaprezentowane już wiele miesięcy temu, ale teraz powróciło w bardziej zaawansowanej formie. Ponownie, jest to zaprojektowane głównie do trybu PvE, ale może kiedyś znajdzie się także w PvP.
Zmiany pory dnia
Ostatnią rzeczą są zmiany pory dnia, coś, o co społeczność prosiła latami. To trzeci element do PvE z szansą na przeniesienie do PvP. Różne pory wydają się być nieszkodliwe dla kwestii rywalizacji, więc z tych wszystkich rzeczy mają największe szanse na wejście do „normalnego” trybu multiplayer.
Zmian będzie oczywiście więcej, natomiast to są te główne, jakie dotyczą tylko i wyłącznie lokacji. Blizzard nie ujawnił żadnych informacji związanych z edytorem map, ten nadal pozostaje w sferze marzeń.