Reklama

„Baby Pokemony” w Pokemon GO – co się z nimi stało i dlaczego tak trudno je zdobyć?

Pokemon Go

Reklama

Dlaczego najmniejsze formy stworków są takie unikatowe?

Reklama


Pierwsze ewolucje niektórych Pokemonów wyróżniają się na tle reszty – wyglądają bardziej dziecinnie i sprawiają wrażenie, że są to odpowiedniki niemowlaków. Z tego powodu spora część graczy określa tę grupę stworków jako babies.

Mimo że wydawać by się mogło, że nie ma w nich nic wyjątkowego (w końcu często to formy naprawdę popularnych Pokemonów, takich jak Pikachu, Clefairy czy Magmar), to pokemonowe niemowlaki są cennym elementem kolekcjonerskim i wielu trenerów marzy o tym, by je zdobyć.

Dlaczego to właśnie najmniejsze formy są tak rzadkie?

Reklama

Dzieci Pokemonów – skąd je zdobyć?

Weterani Pokemon GO zapewne pamiętają moment, w którym Niantic wprowadziło drugą generację. Było to już ponad 4 lata temu. Wśród nowej puli stworków pojawiły się Togepi, Pichu, Igglybuff, Cleffa, Magby, Smoochum i Elekid. Wszystkie były możliwe do wyklucia z jaj, aż pewnego dnia twórcy zdecydowali się usunąć je z puli. Od tamtej pory nie można ich było zdobyć poza specjalnymi eventami.

Na chwilę obecną (styczeń 2021 – w przyszłości może to ulec zmianie) pokemonowe niemowlaki są niesamowicie rzadkie i każdy, kto gra od niedawna, może mieć problemy, by je zdobyć. Szczególnie jeśli przegapił tematyczne wydarzenia, w których były one dostępne.

ZOBACZ – Zbiór najważniejszych informacji o jajkach w Pokemon GO. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Rzadkość wspomnianych Pokemonów względem ich ewolucji jest naprawdę różna. Pikachu, czyli ewolucja Pichu, to zdecydowanie najbardziej rozpoznawalny stworek w całej serii. Prawdopodobnie każdy gracz złapał go choć raz. Magmar, czyli ewolucja Magby’ego, to również Pokemon, który dość często pojawia się na wolności. Natomiast Togetic (ewolucja Togepi) jest niezwykle rzadki i trudno napotkać go poza eventami. Nie ma więc zasady, która opisywałaby gatunki baby Pokemonów.

Obecnie lista pokemonowych niemowlaków prezentuje się następująco:

  • Pichu
  • Cleffa
  • Igglybuff
  • Togepi
  • Tyrogue
  • Smoochum
  • Elekid
  • Magby
  • Azurill
  • Wynaut
  • Budew
  • Chingling
  • Bonsly
  • Mime Jr.
  • Happiny
  • Munchlax
  • Riolu
  • Mantyke

Jedynie dwa z nich – Mime Jr. i Riolu – są możliwe do zdobycia z jajek.

ZOBACZ – Zapowiedź walentynkowego Love Cup w Pokemon GO. Jakie Pokemony będą mogły wziąć w nim udział?

Do czego mogą przydać się pokemonowe niemowlaki? Dla wielu są cennym elementem kolekcjonerskim i to nie powinno nikogo dziwić. Jednak czy jest jeszcze inne zastosowanie tego typu stworków?

Zapewne część osób zastanawia się, czy nadają się one do rajdów lub walk o Gymy. Tu odpowiedź jest prosta – oczywiście, że nie. Baby Pokemony nie są do tego przystosowane i jest to zły wybór.

Jednak to nie oznacza, że są one bezużyteczne. Fani walk pomiędzy trenerami zapewne kojarzą ligę zwaną Little Cup, która dopuszcza do potyczek tylko określone stworki. Zasady prezentują się następująco:

  • Pokemon musi posiadać ewolucję oraz nie był ewoluowany nigdy wcześniej.
  • Maksymalne CP wynosi 500.

Nic więc dziwnego, że w walce o Little Cup można często napotkać na Happiny czy Wynaut.

ZOBACZ – Jakiego Pokemona można otrzymać za Research Breakthrough w Pokemon GO w lutym?

Obecnie każdy, kto chce zdobyć baby Pokemony, musi czekać na odpowiednie wydarzenia lub po prostu wymieniać się z graczami, którzy złapali je wcześniej i uzupełnili brakujące miejsca w Pokedeksie.

Nie wiadomo, czy w przyszłości Niantic ponownie nie zmieni zasad w systemie wykluwania jaj. Możliwe, że za jakiś czas zostaną dodane nowe funkcje w grze, które pozwolą na pozyskanie najmniejszych form ulubionych stworków.

Fani wymyślają różne koncepty, które mogłyby pojawić się w Pokemon GO, np. hodowla, która umożliwiałaby pozyskanie pokemonowego dziecka. Rozmnażanie stworków było obecne w serii gier od Nintendo, więc być może pewnego dnia pojawi się także w Pokemon GO.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama