Biedronka obniża cenę o 73%. Pustki na półkach
Złośliwi powiedzieliby, że młodzi nie mogą już korzystać, więc trzeba obniżać cenę.
Czy Biedronka nie przemyślała za bardzo tej promocji, czy po prostu ktoś gdzieś stwierdził, że taka obniżka będzie git – nie wiadomo. Oryginalnie bowiem cena spadła na 1,99zł, ale ludzie szybko się zorientowali, że łącząc tę promocję z kolejną, finalnie da się kupować po 1,33zł.
I tak, cena z 4,99 za jedną sztukę spadła na 1,33zł. Wszystko dzięki łączonej promocji. Oryginalnie cena została obniżona już całkiem sporo, a do tego doszło te dodatkowe kilkadziesiąt groszy.
Bo młodzi nie korzystają?
Trochę to przypomina akcję z chipsami. Te oczywiście nie mają żadnego zakazu, ale ceny poszły tak do góry, że w pewnym momencie musiały spaść. Obecnie ciągle są jakieś promki na chipsy. Tutaj jest nieco inaczej.
Energetyków nie można już kupować poniżej 18 roku życia. Dlatego taki Monster ma promocję, jakiej chyba nie było.
Trochę to wygląda, jakby Biedronka albo się pozbywała nadwyżki, której nie jest w stanie sprzedać, albo czyściła magazyn.
I tak, po rachunkach widać, że ludzie biorą po kilkanaście sztuk, bo nie ma żadnego limitu. Promocja jest ogólnopolska, ale jest pewien haczyk.
W niektórych miejscowościach nie łapie – szczególnie w tych mniejszych. Ostatnio w ogóle promocje z Biedronki rozjeżdżają się na wsiach i mniejszych miastach względem tego, co jest w dużych aglomeracjach.